🐖 Klucz Do Sprawdzania Czy Jest Życie Po Śmierci

Czy istnieje życie po śmierci - dusza nieśmiertelna? Takie pytanie zaprząta umysły ludzi już od zarania dziejów człowieka. Wielu nominalnych. chrześcijan wierzy w niebo i piekło. Hinduiści wierzą w reinkarnacje, a muzułmanie, że po. sądzie Allach oceni życie każdego człowieka i skieruje do raju lub piekła.
Ludzi online: 265, w tym 6 zalogowanych użytkowników i 259 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Zobacz 13 odpowiedzi na pytanie: Życie po śmierci. Szkoła - zapytaj eksperta (1894). Szkoła - zapytaj eksperta (1894)
Pozostałe ogłoszenia Znaleziono 346 ogłoszeń Znaleziono 346 ogłoszeń Twoje ogłoszenie na górze listy? Wyróżnij! Życie czy śmierć Stare i nowe tajemnice eutanazji dr Willke Książki » Literatura 4 zł Warszawa, Ursynów dzisiaj 00:43 Tajemnica życia po śmierci Jenny Randles, Peter Hough Książki » Literatura 15 zł Warszawa, Włochy wczoraj 23:41 Ślad życia,ślad śmierci Paul L. Maier Książki » Literatura 15 zł Warszawa, Targówek wczoraj 19:32 Świadek prawdy. Życie i śmierć księdza Jerzego Popiełuszki Książki » Literatura 25 zł Lublin wczoraj 18:50 Bikini; powieść o życiu i śmierci, o wojnie i pokoju Książki » Literatura 20 zł Warszawa, Ursynów wczoraj 16:36 Życie i śmierć na Drodze Umarłych Tomasz Grzywaczewski Książki » Literatura 30 zł Jaworzno wczoraj 16:29 Po śmierci będzie o mnie głośniej niż za życia. Pio. Roberto Allegri Książki » Literatura 20 zł Pruszcz Gdański wczoraj 15:59 Samotny Wilk Życie i śmierć asa U-Bootów Moje życie Raeder Książki » Książki naukowe 30 zł Warszawa, Ursynów wczoraj 14:47 Metafizyka życia i śmierci Schopenhauer, filozofia Książki » Książki naukowe 65 zł Warszawa, Bielany wczoraj 13:58 "Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci" Anna Kamińska Książki » Pozostałe 20 zł Olesno wczoraj 13:54 Fanatycy. Futbol na śmierć i życie Książki » Literatura 20 zł Września wczoraj 13:44 Tora między życiem a śmiercią bioetyki żydowskie w dialogu Terlikowski Książki » Książki naukowe 18 zł Gdańsk, Przymorze Małe wczoraj 13:34 książka Życie po śmierci Ian Wilson Książki » Literatura 10 zł Gdańsk, Wrzeszcz wczoraj 11:33 Życie Po Śmierci [Ian Wilson] Książki » Literatura 5 zł Warszawa, Białołęka wczoraj 11:27 Andy Warhol. Życie i śmierć. Książki » Literatura 200 zł Chocianów wczoraj 09:51 Książka " Fanatycy - futbol na śmierć i życie" Książki » Literatura 30 zł Zielona Góra wczoraj 09:41 "Śmierć i życie wieczne" - Kardynał J. Ratzinger, Pax 1986 Książki » Literatura 15 zł Warszawa, Targówek wczoraj 08:36 Czas życia i czas śmierci- Erich Maria Remarque Książki » Literatura 5 zł Radwanice wczoraj 08:29 "Życie po śmierci" i "Oni byli poza ciałem" Książki » Literatura 20 zł Poznań, Piątkowo wczoraj 05:15 Życie po śmierci Leszek Szuman Książki » Literatura 120 zł Gostyń 28 lip Książka życie i śmierć oraz zmierzch w jednej książce Książki » Literatura 25 zł Solec Kujawski 28 lip Leon Denis Życie Po Śmierci Kwiaty w Mroku Książki » Literatura 30 zł Warszawa, Ursynów 28 lip Zdradzona ucieczka z Iraku, Życie po śmierci Książki » Literatura 10 zł Warszawa, Bielany 28 lip Michael Jackson życie i śmierć króla popu Książki » Literatura 12 zł Do negocjacji Szczecin, Centrum 28 lip "Życie po śmierci" Mary T. Browne Książki » Literatura 7 zł Koszalin 28 lip Preppy: Życie i śmierć Samuela Clearwatera Część 2. Książki » Literatura 13 zł Biadoliny Radłowskie 28 lip Niech żyje śmierć! Książki » Literatura 25 zł Tarnów 28 lip Czy istnieje życie po śmierci? Anthony Peake Książki » Pozostałe 15,97 zł Lubin 28 lip ksiazka -tytuł Życie po śmierci Książki » Literatura 15 zł Olsztyn 28 lip Książka Anioły Życie po śmierci Paddy McMahon Książki » Literatura 50 zł Szczecin, Centrum 28 lip Postawa wobec śmierci w cyklu życia człowieka Książki » Literatura 15 zł Warszawa, Śródmieście 28 lip W poczekalni nieba. Rozmowy o życiu i śmierci - Winnicka L. Książki » Literatura 15 zł Włocławek 28 lip Księga Henocha wyklęta Seweryn Mosz & Leon Denis Życie Po Śmierci Książki » Literatura 70 zł Warszawa, Ursynów 28 lip Mózg granica życia i śmierci Książki » Literatura 10 zł Do negocjacji Białystok, Piaski 28 lip Życie po śmierci. M. Browne Książki » Poradniki i albumy 8 zł Warszawa, Włochy 28 lip Fanatycy. Futbol na śmierć i życie - książka Książki » Literatura 10 zł Warszawa, Ursynów 28 lip Książka Na lini życia i śmierci (Marian Biełski) Książki » Literatura 5 zł Wrocław, Psie Pole 28 lip Wspaniałe życie po śmierci / K. I. Isaac Książki » Literatura 7 zł Warszawa, Bielany 28 lip Tajemnica życia po śmierci Książki » Literatura 6 zł Warszawa, Żoliborz 28 lip

2. Stan po śmierci osób, które zaufały Panu Jezusowi Chrystusowi podczas życia na ziemi. Część osób wierzących jest zaniepokojonych swoim stanem po śmierci i nie wiedzą, czy wraz z ich śmiercią spotykają z Panem, czy raczej czekają w jakimś śnie na zmartwychwstanie. Ale i w tej kwestii Biblia nie pozostawi

fot. Fotolia Potwierdzam: jest życie po życiu. Udało mi się dotrzeć na tamtą stronę. I już nie czuję się tak przeraźliwie samotna i opuszczona. Spotkałam ją tam! Widziała mnie, coś mówiła… muszę do niej wrócić! inaczej zeżre mnie tęsknota. Zawsze byłam bardzo związana z mamą. To do niej przychodziłam ze wszystkimi dziecięcymi problemami; to jej wypłakiwałam się w rękaw, gdy jako nastolatka przeżywałam pierwsze zawody miłosne. Nie zmieniło się to nawet wtedy, gdy dorosłam i zaczęłam samodzielne życie. Kiedy było mi źle lub coś mi nie wychodziło, natychmiast wsiadałam w samochód i jechałam do mamy. A ona przytulała mnie, pocieszała, wspierała. Dwa lata temu mama zmarła. Jeszcze poprzedniego dnia byłam u niej na obiedzie – rozmawiałyśmy, śmiałyśmy się – a następnego dostałam wiadomość, że pogotowie zabrało ją do szpitala z rozległym zawałem. Nie mogłam w to uwierzyć. Nigdy przecież nie narzekała na zdrowie. Łudziłam się jeszcze, że z tego wyjdzie, lecz gdy dotarłam na miejsce, już nie żyła. Nawet nie zdążyłam się z nią pożegnać. Byłam wściekła na los, że zabrał mi ją tak nagle. Śmierć mamy była dla mnie strasznym ciosem. Wpadłam w depresję. Nie mogłam normalnie funkcjonować Całymi dniami leżałam w łóżku i płakałam. Nie miałam siły chodzić do pracy, z nikim rozmawiać. Przerażały mnie kroki na schodach, pukanie do drzwi, dzwonki telefonu. Pamiętam, że marzyłam wtedy tylko o jednym: ukryć się przed światem w jakimś ciemnym kącie, gdzie nikt nie będzie niczego ode mnie chciał. Nie chcę ochrzcić swojego dziecka, czy to takie straszne? Przyjaciele namówili mnie na leczenie. Broniłam się długo, utrzymując, że to nie ma sensu, ale się uparli. Zwłaszcza Beata. – Nie będę dłużej patrzeć, jak zapadasz się w czarną otchłań – oświadczyła mi kategorycznym tonem któregoś dnia. Tak za mną chodziła, tak mnie męczyła, że w końcu zgłosiłam się do poradni psychologicznej. I całe szczęście, bo inaczej pewnie by już mnie nie było na tym świecie. Pobyt w szpitalu, psychoterapia i wreszcie leki przyniosły pewne efekty. Czułam się coraz lepiej, powoli wracała mi chęć do życia. Po roku wróciłam do rzeczywistości. Myślę jednak, że ostatecznie udało mi się pokonać chorobę za pomocą medytacji i autohipnozy. Wprowadzałam się w trans raz dziennie, niedługo przed snem. Nie wiem, co się ze mną wtedy działo, ale było mi tak dobrze, że wcale nie miałam ochoty wracać do teraźniejszości. Jednak wracałam. Czułam się wtedy silniejsza i spokojniejsza. Któregoś dnia, gdy po raz kolejny wprowadziłam się w ten stan, stało się coś dziwnego. Otworzyła się w mojej głowie jakaś furtka. Trafiłam do nieznanej mi krainy, w której wszystko falowało, migotało, zmieniało barwy. Wokół mnie krążyły zwiewne, niematerialne istoty o płynnych konturach. Wydawało mi się, że nie mają wobec mnie złych zamiarów. Nagle wśród nich pojawiła się moja mama. Zauważyłam, że jest zdenerwowana. Coś do mnie mówiła, ale nie miałam pojęcia co. Wytężałam słuch i nic. Byłam załamana. Gdy ocknęłam się z transu, aż się popłakałam. Od razu zadzwoniłam do Beaty. – Spotkałam mamę… Ale nie mogłam z nią porozmawiać. Nie umiałam jej zrozumieć – chlipałam w słuchawkę. – Uspokój się! Przecież wiesz, że to niemożliwe. Ciągle za nią tęsknisz i twój mózg płata ci figle. Błagam cię, nie nakręcaj się, bo znowu wpadniesz w dołek… Ton jej głosu wskazywał na to, że się zaniepokoiła moimi słowami. – Masz rację, to był tylko sen – powiedziałam, żeby ją uspokoić. – Przepraszam, że zawracam ci głowę. Człowiek chce czasem uciec od wszystkiego. Ja tak zrobiłam Ale tak naprawdę nie dałam się przekonać. Byłam pewna, że udało mi się wejść do świata duchów. I zamierzałam tam wrócić. Bardzo chciałam znów spotkać się z mamą. Następnego wieczoru odbyłam kolejny seans. Zwiewne istoty na szczęście ponownie się pojawiły. W pewnej chwili zorientowałam się, że odbieram słabe echa ich myśli, wspomnień i uczuć. To nie był przyjemny przekaz, lecz nie zwróciłam na to szczególnej uwagi. Skupiłam się na szukaniu mamy. I wreszcie się pojawiła. Znowu była zdenerwowana. – Słyszysz mnie, córeczko? – zapytała. – Słyszę, słyszę! Aż podskoczyłam z radości – To dobrze – ucieszyła się, a potem nagle spoważniała. – Po co tu przyszłaś? – Nie wiem… – zaczęłam tłumaczyć. – Tak jakoś wyszło. Nie mam pojęcia jak… Ale jestem szczęśliwa, że… – Tak? To nie rób tego więcej! – przerwała mi mama. – Ale dlaczego? – jęknęłam zawiedziona. Nie takiej reakcji się spodziewałam. Byłam przekonana, że podobnie jak ja ucieszy się z naszego spotkania. – Bo to niebezpieczne! – usłyszałam. – Niebezpieczne? Chyba żartujesz! Znalazłam drogę do ciebie i nie zamierzam z niej zawracać Znowu możemy być razem… Wyciągnęłam ręce, żeby się do niej przytulić, lecz ona się odsunęła. – Córciu, kiedyś będziemy – zapewniła mnie gorąco. – Jednak nie teraz. – Ale… – Żadnego ale – ucięła zdecydowanie. – Nie dasz sobie z nimi rady! – Z kim? – No z nimi – odparła niecierpliwie i rozejrzała się wokół. Zrozumiałam, że mówi o otaczających nas istotach. – Z nimi? One nic mi nie zrobią. Są przecież przyjazne i łagodne – uśmiechnęłam się. – To tylko tak wygląda. Uwierz mi. One potrzebują pomocy. Ale ty im nie pomożesz. Za słaba jesteś – stwierdziła i nagle znikła. Ze wszystkich sił próbowałam ja przywołać, jednak już się nie pojawiła. Mąż umierał, a ja poznałam kogoś nowego. Czy to straszne? Nie rozumiałam, dlaczego odeszła Byłam tym tak rozżalona, że aż obudziłam się z transu. W pierwszej chwili chciałam jak zwykle zadzwonić do Beaty, lecz w końcu zrezygnowałam. Znowu pomyśli, że choroba wróciła. Wcale nie zamierzałam zrezygnować z wizyt w zaświatach. Marzyłam, by jak dawniej mama służyła mi radą i wspierała mnie w trudnych chwilach. A skoro nie było jej tu, na ziemi, ja musiałam iść do niej. Zatem następnego wieczoru ponownie wprowadziłam się w trans. Chciałam dokończyć rozmowę z mamą, powiedzieć, jak bardzo ją kocham i jak bardzo jej potrzebuję. Bez problemu znalazłam się po drugiej stronie. Szybko zorientowałam się jednak, że coś jest nie tak. Barwy straciły ostrość, światło przybladło. Zwiewne istoty też zachowywały się inaczej. Nie świeciły już jasnym blaskiem. Przypominały raczej mroczne cienie… Na dodatek nie opływały mnie już łagodnie, tylko zaczęły otaczać coraz ciaśniej, prawie się ocierając o moje ciało. Miałam wrażenie, że chcą mną zawładnąć. Nagle poczułam, jak jedna z nich do mnie przywarła. A potem kolejna, i jeszcze jedna. Tego, co się potem stało, nie zapomnę do końca życia… Czy mogę być w związku z niepełnosprawnym mężczyzną? Nagle ujrzałam w swojej głowie przerażające obrazy. Najpierw dziewczynę o ciemnych oczach i czarnych włosach. Mówiła, że ktoś ją skrzywdził: siedziała zamknięta w ciemnym pokoju, była bita, gwałcona a w końcu zatłuczono ją na śmierć. Zaraz potem pojawił się chłopak potrącony przez samochód. Kierowca odjechał, a on powoli się wykrwawiał w samotności. I wreszcie mężczyzna wypchnięty z okna. Kurczowo trzymał się framugi, błagał o życie, lecz jego morderca był niewzruszony. Uderzył go w palce łomem. No i biedak poleciał w dół. Zanim roztrzaskał się o chodnik, krzyczał rozpaczliwie… Wszystkich łączyło jedno: ich mordercy nigdy nie zostali złapani i ukarani. Wszystkie ofiary tych okrutnych zbrodni chciały, żebym to ja wymierzyła sprawcom sprawiedliwość. Byłam przerażona. Próbowałam tłumaczyć duchom, że nie mogę im pomóc, że jestem tylko zwyczajną, zagubioną kobietą. Nie słuchały. Naciskały coraz mocniej, oplatały mnie swoimi emocjami. Wręcz czułam ich ból, strach, bezradność… To było nie do wytrzymania. – Mamo, ratuj! – wrzasnęłam rozpaczliwie ostatkiem sił. I wtedy się pojawiła. Jej aura była zniekształcona, ledwie ją słyszałam, ale była. – Dziecko, uciekaj! Dasz radę! I pamiętaj, zawsze jestem przy tobie! – krzyczała. Skupiłam się, zebrałam wszystkie myśli – i się… obudziłam. Byłam sama, w swoim mieszkaniu. Bezpieczna… Po tamtym wydarzeniu nigdy już nie próbowałam przenosić się w zaświaty. Na wszelki wypadek zrezygnowałam z medytacji i autohipnozy. Oznaczało to ostateczne pożegnanie z mamą, ale przyjęłam je bez słowa sprzeciwu. Nie muszę z nią rozmawiać, by wiedzieć, że nade mną czuwa… Mam 24 lata i jestem prawiczkiem. Cieszę się, że czekałem!

Jan Paweł II w swoim testamencie napisał m.in.: „Z możliwością śmierci każdy zawsze musi się liczyć. I zawsze musi być przygotowany do tego, że stanie przed Panem i Sędzią”. Przypominał również zdanie z Nowego Testamentu: „Czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy Pan wasz przybędzie” (por. Mt 24, 42). Jak odbywa się wypłata ubezpieczenia z tytułu śmierci?Ubezpieczenie na życie to przede wszystkim finansowe zabezpieczenie przyszłości bliskich ubezpieczonego na wypadek jego śmierci. Po wystąpieniu zdarzenia ubezpieczeniowego to na rodzinę spada obowiązek załatwienia wszelkich formalności dotyczących wypłaty świadczenia z ubezpieczenia. Jak tego dokonać? Wszelkie informacje, procedury i obowiązki dotyczące wypłaty świadczenia znajdują się w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU) wykupionej polisy. Pierwszą czynnością jaką należy wykonać, to sprawdzić paragraf dotyczący wypłaty. Świadczenie ubezpieczeniowe Świadczeniem jest suma ubezpieczenia określona w polisie. W przypadku śmierci ubezpieczonego wypłacane jest świadczenie równie SU. W przypadku zalegania ze składkami bądź wypowiedzenia umowy i oczekiwania na czas jej rozwiązania, wypłata może być pomniejszona o wysokość zaległej składki łącznej. Po śmierci głównego ubezpieczonego świadczenie otrzymuje osoba uprawniona w umowie polisy w formie jednorazowej wypłaty. Dokumenty potrzebne do wypłaty świadczenia Uprawniony do otrzymania świadczenia zobowiązany jest dostarczyć do Towarzystwa następujące dokumenty: Wniosek o wypłatę świadczenia ubezpieczeniowego (często na formularzu Towarzystwa); Odpis skrócony aktu zgonu głównego ubezpieczonego (oryginał lub kopię potwierdzoną notarialnie); Kopię zaświadczenia stwierdzającego przyczynę zgonu (karta zgonu lub dokumentacja medyczna). Jeżeli śmierć nastąpiła poza granicami Polski ww. dokumenty powinny zostać przetłumaczone na język polski przez tłumacza przysięgłego; Kopię dokumentu potwierdzającego tożsamość osoby uprawnionej do otrzymania świadczenia. Powinna być potwierdzona notarialnie lub przez osobę upoważnioną w siedzibie Towarzystwa. Jeżeli ta osoba nie posiada pełnej zdolności do czynności prawnych, przedstawiciel ustawowy lub opiekun prawny tej osoby zobowiązany jest przedstawić: dokument potwierdzający sprawowanie opieki nad osobą uprawnioną oraz kopię dokumentu poświadczającą tożsamość opiekuna. W niektórych przypadkach ubezpieczyciel zastrzega sobie prawo do występowania z wnioskami do policji, prokuratury, sądów, a także placówek medycznych i innych właściwych instytucji publicznych o dodatkowe informacje dotyczące okoliczności śmierci ubezpieczonego celem ustalenia zasadności wypłaty świadczenia. Kiedy wypłacane jest świadczenie? Jeżeli dostarczona do ubezpieczyciela dokumentacja jest kompletna i na jej podstawie Towarzystwo jest w stanie ustalić bezspornie swoją odpowiedzialność oraz wysokość należnego świadczenia, to wypłata następuje do 30 dni od momentu zgłoszenia zdarzenia w formie jednorazowej wypłaty przelewem na konto lub przekazem pocztowym. W sytuacji, gdy powstaje konieczność ustalenia okoliczności zdarzenia, w terminie do 30 dni wypłacana jest jedynie bezsporna część świadczenia. Reszta zostanie przekazana w ciągu 14 dni od momentu wyjaśnienia sprawy i ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela. Kiedy świadczenie nie zostanie wypłacone? Każde Towarzystwo zawiera w OWU sytuacje, po wystąpieniu których wypłata świadczenia nie przysługuje. Ten punkt warto przeczytać uważnie, by wiedzieć, kiedy nie otrzymamy wypłaty. Towarzystwo Ubezpieczeniowe AXA w dokumencie OWU „Plan ochronny” wymienia okoliczności, które wyłączają możliwość ubiegania się o świadczenie. Zatem nic nam nie przysługuje, jeżeli śmierć ubezpieczonego nastąpiła wskutek: Działań wojennych, działań zbrojnych, zamieszek, świadomego i dobrowolnego uczestnictwa w aktach przemocy, terroru (chyba że jego udział wynikał z obowiązku służbowego, stanu wyższej konieczności lub obrony koniecznej); Samobójstwa ubezpieczonego w okresie 2 lat od daty podpisania umowy; Samookaleczania lub okaleczania na jego prośbę niezależnie od stanu poczytalności. By otrzymać wypłatę świadczenia z tytułu śmierci głównego ubezpieczonego, osoba upoważniona powinna dopełnić wszelkich formalności zgodnie z procedurami opisanymi w OWU danej polisy.
Jednym z czynników, który determinuje popularność Meksyku jako kierunku incentive travel, jest wyjątkowa kuchnia. Meksyk słynie z mięsnych i kukurydzianych dań, natomiast istotną rolę w kuchni tego państwa pełnią także owoce morza, ceviche z pikantnym sosem czy potrawy z dodatkiem chili. W Meksyku na nudę nie powinni narzekać
Doświadczenie własnej śmierci to jedno z najbardziej zagadkowych dla nauki pojęć, których do dzisiaj nie udało się do końca wyjaśnić. Bez względu na to, czy swoją śmierć przeżywa ateista, czy wierzący w tego czy w innego Boga, relacje ich wszystkich są dość spójne i ograniczają się do większości z poniższych punktów.#1. Światło Słynne światełko w tunelu to zjawisko, które wystąpiło u zdecydowanej większości ludzi, którzy zetknęli się ze swoją śmiercią.#2. Możesz zobaczyć swoje ciało Wielu ludzi doświadczyło tzw. "out of body experience", co pozwoliło zobaczyć ich martwe ciało z góry, tak jakby unosili się nad nim. Widzieli wszystko co działo się w pokoju, w którym umarli, ale nie potrafili kontrolować swojego ciała.#3. Anioł lub duch Całkiem spory odsetek stwierdził, że wkrótce po śmierci zobaczyli ducha lub anioła, który zaoferował im wsparcie.#4. Odwiedziny mamy Część ludzi po śmierci zostało odwiedzonych przez zmarłą matkę, która pojawiała się przy łóżku lub ciele.#5. Wszyscy zmarli krewni Jeśli miałeś sporą rodzinę, przygotuj się na zobaczenie ich z powrotem. Relacje ludzi po śmierci klinicznej często wspominają, że wszyscy zmarli krewni z radością witają cię po przejściu na drugą stronę, a nawet, że organizują z tego powodu przyjęcie.#6. Całe życie przed oczami Zjawisko to pojawia się tuż przed samą śmiercią i często trwa nawet po zgonie - otrzymujesz wizję ukazującą wszystkie najlepsze i najgorsze momenty, jakich doświadczyłeś w życiu.#7. Słyszysz i widzisz wszystko dookoła To jedno z tych zjawisk, które od lat są przedmiotem badań naukowców. Osoba po śmierci jest w stanie określić co działo się "później", widzi kręcących się w pobliżu ludzi i wie co mówili. Jedyne czego nie może robić, to wchodzić z nimi w jakąkolwiek interakcję.#8. Spokój To uczucie dopadło wszystkich w momencie śmierci - wewnętrzny spokój, cisza i uczucie błogości są tak silne, że żadna z tych osób nie zaznała czegoś takiego za życia.#9. Nie chcesz wrócić do świata żywych Liczne przypadki potwierdzają, że wspomniane wyżej uczucie szczęścia i spokoju powoduje, że człowiek nie chce wrócić do swojego ziemskiego bytu. Nie mam nic przeciwko mówieniu, że po rozmowach z ponad tysiącem osób, które miały tego rodzaju doświadczenia, i mając wielokrotnie do czynienia z naprawdę nadzwyczajnymi i trudnymi do zrozumienia elementami tych doświadczeń, dały mi one dużą pewność, że po śmierci jest życie. Prawdę mówiąc, z całą szczerością muszę ci wyznać, że na podstawie tego, co powiedzieli mi moi pacjenci, nie mam żadnych wątpliwości, że widzieli oni migawki z zaświatów. - Raymond Moody, amerykański psycholog i lekarz, autor książki "Życie po życiu". To temat wielu dyskusji i badań naukowców. Oto 5 opowieści osób, które „przeżyły” swoją śmierć. Śmierć od zawsze była wielką tajemnicą i ciekawą do rozwiązania zagadką. Co jest po życiu? W zależności od tego, w co kto wierzy można, uznać, że po śmierci następuje życie wieczne, reinkarnacja albo kompletna nicość. Czy zasiłek chorobowy, który pozostał po zmarłej osobie, wypłacony przez zakład pracy stanowi przychód osoby uprawnionej do renty rodzinnej? Czy osoba taka powinna rozliczać go jako swój przychód na podstawie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, czy też przychód ten wchodzi w skład masy spadkowej, a tym samym podlega podatkowi od spadków i darowizn? Odpowiedź KIP:Zgodnie z art. 922 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny ( Nr 16, poz. 93, z późn. zm.) prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na jedną lub kilka osób stosownie do przepisów Księgi Czwartej Kodeksu cywilnego. Nabycie przez osoby fizyczne własności rzeczy znajdujących się na terytorium RP i praw majątkowych wykonywanych na terytorium RP w drodze spadku – co do zasady podlega opodatkowaniu na podstawie przepisów ustawy z dnia 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn ( z 2009 r. Nr 93, poz. 768), co wynika z treści art. 1 ust. 1 pkt 1 tej nie należą do spadku, a w konsekwencji do ich nabycia nie stosuje się przepisów ustawy o podatku od spadków i darowizn, prawa i obowiązki zmarłego ściśle związane z jego osobą, jak również prawa, które z chwilą jego śmierci przechodzą na oznaczone osoby niezależnie od tego, czy są spadkobiercami (art. 922 § 2 Kodeksu cywilnego).Na podstawie art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa ( z 2010 r. Nr 77, poz. 512, z późn. zm.) świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa obejmują zasiłek on ubezpieczonemu, który stał się niezdolny do pracy z powodu choroby w czasie trwania ubezpieczenia chorobowego (art. 6 ust. 1 ustawy).Zgodnie z art. 65 ust. 2 ww. ustawy, w razie śmierci ubezpieczonego przed podjęciem należnego mu zasiłku, zasiłek wypłaca się osobom uprawnionym do podjęcia wynagrodzenia lub dochodu Jak ubiegać się o zasiłek pogrzebowyPolecamy: Czy przysługuje zasiłek nieubezpieczonemu lub po zmarłej osobie nieubezpieczonej W takiej sytuacji krąg osób uprawnionych określa art. 631 § 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy ( z 1998 r. Nr 21, poz. 94, z późn. zm.), w myśl którego prawa majątkowe ze stosunku pracy przechodzą po śmierci pracownika, w równych częściach, na małżonka oraz inne osoby spełniające warunki wymagane do uzyskania renty rodzinnej w myśl przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń razie braku takich osób prawa te wchodzą do przepis art. 67 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( z 2009 r. Nr 153, poz. 1227, z późn. zm.) wskazuje, iż do renty rodzinnej uprawnieni są następujący członkowie rodziny spełniający warunki określone w art. 68–71:- dzieci własne,- dzieci drugiego małżonka oraz dzieci przysposobione,- przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletności wnuki,- rodzeństwo i inne dzieci, w tym również w ramach rodziny zastępczej,- małżonek (wdowa i wdowiec) oraz- rodzice (za rodziców uważa się również ojczyma i macochę oraz osoby przysposabiające).Jeżeli więc świadczenie z tytułu zasiłku chorobowego wypłacone zostanie małżonkowi zmarłego pracownika lub osobie spełniającej warunki do uzyskania renty rodzinnej, wymienionej w art. 67 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, prawa majątkowe z tego tytułu nie wchodzą do masy spadkowej i w takim przypadku nie znajdą zastosowania przepisy o podatku od spadków i darowizn. Polecamy: Czy zasiłek chorobowy przysługuje po ustaniu stosunku pracyPolecamy: Jakie dokumenty są potrzebne do wypłaty zasiłku opiekuńczego Będzie to przychód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Wypłata zasiłku chorobowego stanowi realizację prawa majątkowego i w konsekwencji dla osoby otrzymującej to świadczenie powstanie przychód z praw płatniku – zakładzie pracy – ciąży obowiązek pobrania zaliczki na podatek dochodowy i wystawienia otrzymującemu świadczenie informacji PIT-11 uwzględniającej ten przychód z tytułu praw wykazane w informacji PIT-11 podatnik powinien wykazać w zeznaniu rocznym, zsumować z pozostałymi dochodami uzyskanymi w trakcie roku podatkowego i opodatkować na zasadach ogólnych, z zastosowaniem skali podatkowej z art. 27 ust. 1 przypadku braku osób uprawnionych, określonych w art. 631 § 2 Kodeksu pracy, prawa do świadczenia z tytułu zasiłku chorobowego wchodzą do masy spadkowej. W konsekwencji ich nabycie podlega opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn na zasadach ogólnych. W przypadku książki Życie po śmierci 2 odpowiedź na powyższe pytanie brzmi tak, że autorem (autorką) „Życie po śmierci 2” jest Wiktor Szponar. Autor lub autorka książki ma prawo do ochrony swojego dzieła i może decydować o sposobie jego wykorzystania, takim jak publikacja, sprzedaż czy tłumaczenie na inne języki.
Najnowszekomentarze dnia 2018-11-03 21:45:39 napisał(a): RENATA-tez pamiętam to jak miałam przyjść na ten świat. Wiem że nie chciałam przyjść na ten świat-BO WIDZIAŁAM JAK CIĘZKIE BĘDZIE TO PRZYSZŁE ŻYCIE-A TU GDZIE JESTEM -GDZIE BYŁAM WIEM ZE BYŁO MI DOBRZE JAK W RAMIONACH UKOCHANEJ OSOBY..WIDZIAŁM SWOJEGO PRZYSZŁEGO OJCA WŚCIEKŁEGO I NIEZADOWOLONEGO ŻE JEGO PIERWSZYM DZIECKIEM BĘDZIE DZIEWUSZYSKO-JAK TO MNIE PUŻNIEJ PO MOJCH NARODZINACH NAZYWAŁ ON I JEGO MAM WRAŻENIE ŻE TAK NAPRAWDĘ TO NIE POKOCHAŁ MNIE NAWET DO BARDZO BYM TEG...(więcej)szymikon dnia 2018-06-29 20:41:05 napisał(a): Każdy ma tylko jedno życie. Reinkarnacja to wymysł słabych, niedojrzałych ludzi, którzy nie mogą się pogodzić z nieuchronnym końcem swojego istnienia i dobudowują sobie teorie żeby podnieść się mentalnie, pocieszyć ułudą przedłużenia swojego życia w formie następnego życia. Wiedząc że życie każdej osoby zostanie przerwane przez śmierć, zwolennicy teorii reinkarnacji rozpaczliwie szukają czegoś, co pozwala im mieć nadzieję, że za kilkadziesiąt lat zaczną kolejne życie, a potem znowu kolejne... Mi...(więcej)Jakub 0501 dnia 2017-07-11 19:35:12 napisał(a): Byłem w śpiączce 3 tygodnie, doświadczyłem życia poza ziemią, będąc po drugiej stronie dostałem jednocześnie bardzo mocny zastrzyk siły do walki o zdrowie, moc psychiczną i nie zmieniłem się w ogóle wręcz stałem się jeszcze bardziej pewny siebie i dostrzegający więcej otaczających nas rzeczy(więcej)Renata S. dnia 2016-11-05 16:14:41 napisał(a): Witam od dawna szukam osób, które mają wspomnienia podobne do moich. Nie będę oceniać czy to fikcja, fantazja dla mnie moje wspomnienia są autentyczne, żywe. Zawsze pamiętałam o tej pamięci sprzed moich narodzin, mówiłam rodzicom, znajomym, synom. Niestety nikt nie brał moich opowiadań poważnie tłumacząc, że to moja wyobraźnia lub sen. Natomiast rodzice zawsze byli pod wrażeniem mojej pamięci z wczesnego niemowlęctwa i dzieciństwa. Raz w życiu poznałam osobę, która także miała wspomnienia sprz...(więcej)Aneta dnia 2016-08-21 12:34:35 napisał(a): Jestem przekonana że reinkarnacja jest realna poprzednie życie....(więcej)Donka dnia 2016-08-19 22:16:31 napisał(a): Byłam w szpitalu na intensywnej terapi .Mam Problemy ze serca robili serce staneło ,byłam swiadoma co sie dzieje .Czułam udchłan,duzą ulge potworne TO kilka lub kilkanascie ze zycie ze mnie uchodzi wbijajac mnie w materac (więcej)DONKA dnia 2016-08-19 21:56:16 napisał(a): Po smierci mojego ojca sniło mi sie ze go widze ,stojacego z innymi ludzmi sami to było tak jakby pustynia ,sam piach i tysiace mężczyzn na cos moze na kogos?.A moze to był czyściec???(więcej)mgiełka dnia 2016-07-02 04:20:41 napisał(a): Jak byłam dzieckiem spotkałam moją prababcię na podwórku. Ucieszyłam się, myślałam, ze wejdzie do domu ale powiedziała mi, że tylko przechodziła i wpadła na chwilę żeby mi coś powiedzieć. Nie wzięła mnie na ręce jak zawsze. Zachowała dystans. Powiedziała mi coś o moim tacie, ale w wieku 2 lat nie zrozumiałam co. Odwróciłam się na chwilę i już jej nie było. Weszłam do domu powiedzieć o tym rodzicom. Dziwnie zareagowali. Okazało się, że babcia była w terminalnym stadium raka jak się wyprowadzaliśm...(więcej)Mariusz89 dnia 2016-05-04 22:32:04 napisał(a): Wszyskim, któzy poszukują naukowego potwierdzenia reainkarnacji polecam książkę Dr Jima Tuckera z Uniwersytetu Wirdżinia " Życie sprzed życia ". Doktor opisał w niej zebrane przez jego zespół przypadki świadczące o reinkarnacji. Ekipa naukowców zbadał tysiące przypadków małych dzieci, które posiadały wspomnienia z porzednego życia. Dzieci opisywały miejsca, ludzi, zdarzenia, osobiste przedmioty, dawnych krewnych itp, których zanali z porzedniego życia. Naukowcy konfrontowali to co dzieci mówiły ...(więcej)Maria dnia 2016-04-11 19:30:23 napisał(a): Materialiści świadomość jest funkcją mózgu. mózg umiera - nie ma świadomości. A jeśli jest odwrotnie i mózg jest tylko narzędziem, komputerem ,którym posługuje sie świadomość, puki ten mózg żyje. Swiat naukowy jest dzisiaj podzielony w spojrzeniu na tę kwestie. Jesli ta nowa hipoteza byłaby prawdziwa,i udałoby sie ją udowodnić, tj. istnienie świadomości poza ciałem, to Zycie po życiu- można by przyjąc za pewnik. (więcej)Jerzy dnia 2016-03-07 21:15:05 napisał(a): Mam... wiele do powiedzenia, bo wiele widziałem...Nie piszę tego na zasadzie sensacji, tylko po prostu, bez emocji - po śmierci przyszedł do mnie tata,później mama i... duchy istnieją ! I to niezależnie od tzw. "wiary" bądź "niewiary" w nie. Tylko tyle i aż tyle! Jednak i tak wiem, że takowe dyskusje nigdy nie ustaną. Sory...nawet ci co wiedzą, że Wałęsa to Bolek...to i tak w to nie wierzą. Paranoja. (więcej)Luton dnia 2016-03-06 10:40:22 napisał(a): Nieznany z imienia poeta starożytny napisał: Umarłem jako kamień, narodziłem się jako roślina. Umarłem jako roślina, narodziłem się jako zwierzę. Umarłem jako zwierzę, narodziłem się jako człowiek. Czegóż mam się obawiać śmierci, skoro czyni mnie doskonalszą ? Przyroda na masową skalę korzysta z reinkarnacji: Jajeczko-larwa-motyl-jajeczko-larwa-motyl...... W przypadku ludzi: jajeczko-embrion-noworodek-dziecko-młodzieniec-człowiek dojrzały-starzec. Życie to nieustanne umieranie.(więcej)Etre dnia 2016-02-23 01:03:05 napisał(a): Nie twierdzę, że życie po śmierci nie istnieje bo sam wierzę ale te Wasze niektóre przypadki, gdy czujecie kogoś przy Was, że ktoś Was dusi, lub jakiś strach a Wy nie możecie się ruszyć i nic powiedzieć to jest stan zwany PARALIŻEM PRZYSENNYM. Poczytajcie o tym a wtedy wszystko stanie się jasne, znaczy ta część wizji. Ja to mam przynajmniej kilkanaście razy w rok i nauczyłem się ten stan kontrolować. Pozdrawiam!!! PS. Jak byłem dzieckiem nikomu o tym nie mówiłem, i bałem się, że jestem opętany c...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 02:53:46 napisał(a): Nie boję się już tak zwanej śmierci,wróci-łam,ale samo przejście ku Swietlistej Mi-łości było niezapomnianym odczuciem,nie było bólu mimo schorzeń,pragnęłam pozostać Mam być czujna na wszystkich i wszystko. Uważna na innych,czerpać wiedzę zewsząd,by pomagać i mówić,gdy pytają,zwolnić,gdy zatrzymają,chociaż mam coraz więcej chorób,nie ja jestem najważniejsza,mam być dobrym człowiekiem ,współodczuwać, szanować innych,rozumieć,co niezrozumia-łe,widzieć,co niewidzialne...Moi Antenaci,którzy kochali...(więcej)anna62 dnia 2016-01-06 02:14:55 napisał(a): To są jednak sprawy bardzo trudne do opisania,a ja właśnie wróciłam,aby opowiadać o nich,nawet gdybym miała narazić się na śmieszność...Podobnie i o przepięknej Duszy psa Pikusia prawie na moich oczach popłynęła do Boga,gdy jej właściciel odszedł od nas na zawsze po ciężkiej chorobie,uprzednio obiecałam mu,że nie poddam go eutanazji,gdy co prawda niemo,ale pytał mnie"nie uśpisz mnie,prawda,nie uśpisz?"wynosząc go z na spacer,gdy sąsiadka wrzesz-czała na ten widok"uśpić...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 01:51:09 napisał(a): Ten Który mnie kochał,a już Po Tamtej Stronie i czekał na mnie u wylotu tunelu w Jasności,we snach uspokajał mnie,wyciszał,pomagał wyjść z depresji i traumy,którą było dla mnie Jego odejście,a wcześniej obrazował/we snach/swój grób,bo wiadomość doszła do mnie po pogrzebie tydzień,nie ma przypadków,to nie przypadek,mogłam nie przeżyć pogrzebu,kto wie...ja,nieśmiała,z łamiącym się głosem zwykle,miałam zagadnięta do zupełnie mi obcych ludzi mówić,wyjaśniać często nieziemskie rzeczy,mało zrozumiałe...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 01:24:13 napisał(a): Szłam tunelem ku Dobrotliwej Jasności,bardzo chciałam szybko tam już być i zostać z moimi,którzy odeszli,a czekał na mnie Ten,który mnie kochał,tam była już sama Miłość,nie tylko błoga muzyka i upajający zapach i Wybaczające Swiatło i Ten,który kochał,z całych sił wędrowałam,biegłam,płynęłam,ale niestety,niestety musiałam wrócić...aby mówić o wszystkim do wszystkich,którzy tu na Ziemi poproszą mnie o cokolwiek,zatrzymają mnie na chwilę,mam być uważna,mimo cierpienia być cierpli-wa,mimo przeciwno...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 00:54:18 napisał(a): Bożym Narodzeniem z domu przez człowieka mieniącego się przyjacielem o inteligentnych oczkach jak mój 20letni Pikuś,który początkowo nie patrzył nam w oczy,pokornie z łebkiem w dół,jakby niedowierzając,że znów po kwarantannie ma swego pana i tak już dwa lata...malutki york niesie nam radość,a nocą wpycha się pod kołdrę,jest tak mądry,że prawie odpowiada nam cichutko,a kostkę zakopuje pod poduszką córki na wersalce,jedzenia chyba szukał byle gdzie,a jadł naraz początkowo (więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 00:37:00 napisał(a): Mój 20letni Pikuś śnił mi się,pokazał swój nowy dom na Wiecznie Zielonej Lące,swoje kilkoro szczeniąt,które karmiła sunia,kazał wybrać jedno dla siebie,bo jestem dobrym człowiekiem,odmówiłam,już nie chciałam przechodzić tego samego,co mi łamało serce,że byłam bezsilna wobec jego chorób,ale...Pikuś zrobił mi psikusa,córka ze schroniska przywiozła następnego traumatycznego psiaka z powyrywanymi ząbkami i wyrzuconego przed (więcej)anna62 dnia 2016-01-06 00:26:27 napisał(a): Pisałam wczoraj o psiej Duszy mojego Pikusia kundelka prawie 20-letniego,którego przepiękna Dusza po jego śmierci uniosła się ku Bogu,dziękując mi tym samym za dotrzymanie słowa,że go nie zutylizuję w ciężkiej chorobie,którą przechodził(spotkamy się na Zielonej Lące,gdy przyjdzie mój czas,nie bój się,będę na pewno z Tobą,czekaj na mnie)zapaliłam gromnicę,modliłam się,poiłam wodą za strzykawki i trzymałam dłoń na jego mądrej główce,długo płakałyśmy z córkami,mężem (więcej) dnia 2018-11-03 21:45:39 napisał(a): RENATA-tez pamiętam to jak miałam przyjść na ten świat. Wiem że nie chciałam przyjść na ten świat-BO WIDZIAŁAM JAK CIĘZKIE BĘDZIE TO PRZYSZŁE ŻYCIE-A TU GDZIE JESTEM -GDZIE BYŁAM WIEM ZE BYŁO MI DOBRZE JAK W RAMIONACH UKOCHANEJ OSOBY..WIDZIAŁM SWOJEGO PRZYSZŁEGO OJCA WŚCIEKŁEGO I NIEZADOWOLONEGO ŻE JEGO PIERWSZYM DZIECKIEM BĘDZIE DZIEWUSZYSKO-JAK TO MNIE PUŻNIEJ PO MOJCH NARODZINACH NAZYWAŁ ON I JEGO MAM WRAŻENIE ŻE TAK NAPRAWDĘ TO NIE POKOCHAŁ MNIE NAWET DO BARDZO BYM TEG...(więcej)szymikon dnia 2018-06-29 20:41:05 napisał(a): Każdy ma tylko jedno życie. Reinkarnacja to wymysł słabych, niedojrzałych ludzi, którzy nie mogą się pogodzić z nieuchronnym końcem swojego istnienia i dobudowują sobie teorie żeby podnieść się mentalnie, pocieszyć ułudą przedłużenia swojego życia w formie następnego życia. Wiedząc że życie każdej osoby zostanie przerwane przez śmierć, zwolennicy teorii reinkarnacji rozpaczliwie szukają czegoś, co pozwala im mieć nadzieję, że za kilkadziesiąt lat zaczną kolejne życie, a potem znowu kolejne... Mi...(więcej)Renata S. dnia 2016-11-05 16:14:41 napisał(a): Witam od dawna szukam osób, które mają wspomnienia podobne do moich. Nie będę oceniać czy to fikcja, fantazja dla mnie moje wspomnienia są autentyczne, żywe. Zawsze pamiętałam o tej pamięci sprzed moich narodzin, mówiłam rodzicom, znajomym, synom. Niestety nikt nie brał moich opowiadań poważnie tłumacząc, że to moja wyobraźnia lub sen. Natomiast rodzice zawsze byli pod wrażeniem mojej pamięci z wczesnego niemowlęctwa i dzieciństwa. Raz w życiu poznałam osobę, która także miała wspomnienia sprz...(więcej)mgiełka dnia 2016-07-02 04:20:41 napisał(a): Jak byłam dzieckiem spotkałam moją prababcię na podwórku. Ucieszyłam się, myślałam, ze wejdzie do domu ale powiedziała mi, że tylko przechodziła i wpadła na chwilę żeby mi coś powiedzieć. Nie wzięła mnie na ręce jak zawsze. Zachowała dystans. Powiedziała mi coś o moim tacie, ale w wieku 2 lat nie zrozumiałam co. Odwróciłam się na chwilę i już jej nie było. Weszłam do domu powiedzieć o tym rodzicom. Dziwnie zareagowali. Okazało się, że babcia była w terminalnym stadium raka jak się wyprowadzaliśm...(więcej)Mariusz89 dnia 2016-05-04 22:32:04 napisał(a): Wszyskim, któzy poszukują naukowego potwierdzenia reainkarnacji polecam książkę Dr Jima Tuckera z Uniwersytetu Wirdżinia " Życie sprzed życia ". Doktor opisał w niej zebrane przez jego zespół przypadki świadczące o reinkarnacji. Ekipa naukowców zbadał tysiące przypadków małych dzieci, które posiadały wspomnienia z porzednego życia. Dzieci opisywały miejsca, ludzi, zdarzenia, osobiste przedmioty, dawnych krewnych itp, których zanali z porzedniego życia. Naukowcy konfrontowali to co dzieci mówiły ...(więcej)Etre dnia 2016-02-23 01:03:05 napisał(a): Nie twierdzę, że życie po śmierci nie istnieje bo sam wierzę ale te Wasze niektóre przypadki, gdy czujecie kogoś przy Was, że ktoś Was dusi, lub jakiś strach a Wy nie możecie się ruszyć i nic powiedzieć to jest stan zwany PARALIŻEM PRZYSENNYM. Poczytajcie o tym a wtedy wszystko stanie się jasne, znaczy ta część wizji. Ja to mam przynajmniej kilkanaście razy w rok i nauczyłem się ten stan kontrolować. Pozdrawiam!!! PS. Jak byłem dzieckiem nikomu o tym nie mówiłem, i bałem się, że jestem opętany c...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 02:53:46 napisał(a): Nie boję się już tak zwanej śmierci,wróci-łam,ale samo przejście ku Swietlistej Mi-łości było niezapomnianym odczuciem,nie było bólu mimo schorzeń,pragnęłam pozostać Mam być czujna na wszystkich i wszystko. Uważna na innych,czerpać wiedzę zewsząd,by pomagać i mówić,gdy pytają,zwolnić,gdy zatrzymają,chociaż mam coraz więcej chorób,nie ja jestem najważniejsza,mam być dobrym człowiekiem ,współodczuwać, szanować innych,rozumieć,co niezrozumia-łe,widzieć,co niewidzialne...Moi Antenaci,którzy kochali...(więcej)anna62 dnia 2016-01-06 02:14:55 napisał(a): To są jednak sprawy bardzo trudne do opisania,a ja właśnie wróciłam,aby opowiadać o nich,nawet gdybym miała narazić się na śmieszność...Podobnie i o przepięknej Duszy psa Pikusia prawie na moich oczach popłynęła do Boga,gdy jej właściciel odszedł od nas na zawsze po ciężkiej chorobie,uprzednio obiecałam mu,że nie poddam go eutanazji,gdy co prawda niemo,ale pytał mnie"nie uśpisz mnie,prawda,nie uśpisz?"wynosząc go z na spacer,gdy sąsiadka wrzesz-czała na ten widok"uśpić...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 01:51:09 napisał(a): Ten Który mnie kochał,a już Po Tamtej Stronie i czekał na mnie u wylotu tunelu w Jasności,we snach uspokajał mnie,wyciszał,pomagał wyjść z depresji i traumy,którą było dla mnie Jego odejście,a wcześniej obrazował/we snach/swój grób,bo wiadomość doszła do mnie po pogrzebie tydzień,nie ma przypadków,to nie przypadek,mogłam nie przeżyć pogrzebu,kto wie...ja,nieśmiała,z łamiącym się głosem zwykle,miałam zagadnięta do zupełnie mi obcych ludzi mówić,wyjaśniać często nieziemskie rzeczy,mało zrozumiałe...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 01:24:13 napisał(a): Szłam tunelem ku Dobrotliwej Jasności,bardzo chciałam szybko tam już być i zostać z moimi,którzy odeszli,a czekał na mnie Ten,który mnie kochał,tam była już sama Miłość,nie tylko błoga muzyka i upajający zapach i Wybaczające Swiatło i Ten,który kochał,z całych sił wędrowałam,biegłam,płynęłam,ale niestety,niestety musiałam wrócić...aby mówić o wszystkim do wszystkich,którzy tu na Ziemi poproszą mnie o cokolwiek,zatrzymają mnie na chwilę,mam być uważna,mimo cierpienia być cierpli-wa,mimo przeciwno...(więcej)anna 62 dnia 2016-01-05 22:25:30 napisał(a): Widziałam Duszę mojego prawie 20 letniego pieska,gdy umarł na moich rękach,a obiecałam Mu,że nie poddam Go eutanazji,a miał chory kręgosłup,serduszko i ataki padaczki,ale bardzo chciał być z moimi córkami do naturalnego końca,ulatywała ku Bogu-jestem tego pewna,opowiadałam to osobom,które miały/mają psy ,prosząc,aby nie usypiały swoich przyjaciół,gdy w chorobie będą zanieczyszczać podłogę,naprawdę - sąsiadka prosiła ,by nie mówić mi,że ona jednak uśpiła swego...Widok przepięknej Duszy był najwsp...(więcej)Bożena dnia 2015-07-25 20:18:35 napisał(a): Wywiad jest bardzo o sprawach istotnych a może najważnieszych dla człowieka. Walczymy o byt, pieniądze, zamartawiamy się o rzeczy, które przemijają i z biegiem czasu tracą na wartości. Stawiamy sobie cele, dążymy do nich aby wypełnić czymś życie, aby nadać mu sens. I co? Poraz kolejny zadajemy sobie pytanie poco to wszytko? czy warto było? To jest właśnie nasza świadomość. I ona określa nasze człowieczeństwo. Bez świadomości istnienia, sumienia i życia wenętrznego nie bylibyśmy tym...(więcej)ola dnia 2015-04-27 22:48:23 napisał(a): Kiedy miałam 5 lat zmarła moja raka, długo chorowała, byłaświadoma zbliżającej się nocy kiedy to się stało mój ojciec był na delegacji, przyśniła mu się, we śnie kazała mu wstać i wracać do domu,wtedy zadzwonił telefon, który go obudził, przez sluchawke poinformowano go ,że nie żyje. Jako dziecko, a nawet teraz będąc dorosłą osobą czasami mi się zdaża odczuwać jej obecność. Po jej śmierci podobno często mówiłam, że ją widze choć tego nie pamiętam. Kiedyś poszliśmy spać- ta ...(więcej)Bartiano dnia 2015-04-26 03:37:53 napisał(a): Wierzę w życie po śmierci, reinkarnacje i wszystko to, o czym pisze Michael Newton w swoich książkach. A ostatnio miałem okazję doświadczyć na własnej skórze regresji LBL. Byłem u niejakiego Hipnotyzera Arkenasa w Instytucie Eksploracji Duszy i Umysłu w Poznaniu. Możecie go znaleźć w google - ma stronkę: Naprawdę bardzo fajna, ciekawa, inspirująca, profesjonalnie przeprowadzona regresja LBL i do moich poprzednich wcieleń, po której już rozwiały się wszelkie moje wątpliwości ...(więcej)nowa dnia 2014-11-25 12:55:45 napisał(a): Właśnie jestem po pogrzebie swojej ciotki, z którą byłam bardzo związana. Ona od trzech lat chorowała na nieuleczalnego raka, byłam wtedy przy niej. Byłam też w chwili śmierci. Po jej śmierci stało się ze mną coś dziwnego - mimo ogromnego zmęczenia organizowałam wszystkie sprawy pogrzebowe i decydowałam o wszystkich sprawach, chociaż teoretycznie byli inni którzy powinni to robić. Coś pchało mnie do bycia przy zwłokach, a później przy trumnie. Coś kazało mi zachowywać się w sposób, który nie był...(więcej)Życie po śmierci istnieje dnia 2014-09-04 01:25:28 napisał(a): Doświadczyłam śmierci klinicznej w zeszłym roku. Nie przywitało mnie światełko w tunelu, tylko od razu unosiłam się stronę mgławic bądź kolorowych chmur. Na jednej z nich był czarny kot i czekał na mnie. Na moment jakbym zapomniała kim jestem, dopiero po chwili wróciła mi pamięć: co się stało, że umieram itd. Czułam też jednocześnie tak jakby dwie części mnie: jedna duchowa, nie czująca bólu i druga ja, cierpiąca z bólu gdzieś wśród żywych. Jednak wróciłam do ciała, ponieważ nie chciałam umrzeć...(więcej)Krzysiek 31 dnia 2014-08-07 07:14:59 napisał(a): Ja tam wierzę w to że jest coś, tzn. Jakiś tzw. Tamten świat. 19 lat temu moja matka popełniła samobójstwo w bardzo tragiczny sposób. W dniu jej śmierci zobaczyłem na naszym podwórku przeraźliwie beczącego małego czarnego kota. Strasznie miałczał tak przeraźliwie. Chciałem złapać go jednak był tak szybki że nie udało mi się to. Później zniknoł, kilka dni później zrozumiałem że była to moja matka... Również później miewałem różne takie przygody które potwierdzają istnienie życia pozagrobowego. Cz...(więcej)Ola dnia 2014-04-16 01:08:56 napisał(a): Pamiętam gdy patrzylam z gory na Ziemię w towarzystwie innych i zostalam wytypowana na ta ktora ma przyjsc na tego nie chciałam poniewa tam gdzie bylam bylo tak cudownie..tak jak inni nie widzialam wczesniej swoich rodziców gdy przyszlam na swiat bylam przerazona i chcialam wrocic tam skad przyszlam (w wieku2 konwulsi prawie umarlam)niestety sila wyzsza Bog kazal mi wrócić przez ten fakt codziennie zastanawiam sie kim tak na prawde jestem..cala rodzina zauwaza moja "inn...(więcej)evendi dnia 2013-05-20 12:28:11 napisał(a): Dla wszystkich myślących w kategoriach zero-jedynkowych mam jedną przeczytać ciekawa książkę ,,5 lat kacetu'Grzesiuka lub ,,Wspomnienia Rudolfa Hoesa' komendanta w Oświęcimiu. Konkluzja jest głodzie i pejczu wszystkie górnolotne rozważania na temat życia i śmierci, nie są warte zgniłego ziemniaka.( podobne do mojego spostrzeżenia, zawarł Jacob Bronowski na ostatniej karcie swojej książki ,,Potęga wyobraźni' Mam na myśli to, że historia toczy się t...(więcej)stena dnia 2013-05-03 13:16:58 napisał(a): Do Zbyszek - Niepotrzebnie robisz zamieszanie z twoimi domysłami, które w końcowej twojej myśli stawiasz jako pewnik cyt. "Myślę, że tego typu relacje zostały opisane w innych EWANGELIACH, lecz z uwagi na to, że do dziś zachowały się ONE w bardzo niekompletnym stanie i może jeszcze są za bardzo niezrozumiałe, zakwalifikowano je do Ksiąg Piszesz, że MOŻE są jeszcze niezrozumiałe - nie potrzebnie "nastawiasz" czytelnika wrogo do pewnej grupy ludzi, co nie jest zgodne z prawdziwą n...(więcej)Obserwator dnia 2013-04-11 22:53:12 napisał(a): Widać szukał tylko ludzi "sławnych". Ja nigdy nie byłam nikim ważnym w poprzednich wcieleniach wg mojego wglądu. Większość to byli biedni i nieszczęśliwi ludzie. Postać najwyżej stojąca w hierarchii społecznej to pani ze średniowiecznego zamku nad klifem, która wpadła w obłęd po śmierci swoich dzieci. Inne to: rybak z delty Nilu skazany na dożywocie w kamieniołomie faraona za niepopełnioną zbrodnię; bezdomny chłopiec wywieziony w czasie wojny prawdopodobnie do obozu koncentracyjnego...(więcej)Cezary dnia 2013-02-05 18:41:45 napisał(a): 21 gram duszy ulatuje z ciała do etosu bo jest to energia życiowa zwana Praną, bardzo często jest obserwowana ze stacji kosmicznej jak wylatuje ku górze jako jasne światło lecz czasem pozostaje w śród nas jako dusza "DUCH" ponieważ śmierć kliniczna i te słynne 3 dni do pochówku to czas na powrót duszy "substancji-prany" do ciała somatycznego. Wiedząc o wyjściach duszy (OBE) poza ciało nawet w czasie snu, możemy stwierdzić, że z pewnością są podróże ciał astralnych utrwalonych na filmach i zdjęci...(więcej)Doktor Piotr dnia 2012-11-08 19:37:03 napisał(a): Do prof. Oktawiana. Z całym szacunkiem na wstępie. Zmartwychwstanie Jezusa to fakt historyczny, troszkę trzeba poczytać żródeł poza religijnych. Bo wiadomo religijne z góry zakładają ale dla przykładu: edykt cesarski Nerona, Testimonium Flawianum Józefa Flawiusza, Pisma Seneki, Sprawozdanie Piłata i Żołnierzy trzymających wartę przy grobie Jezusa, sprawozdanie Kajfasza, edykt senatu Rzymskiego z 36 roku itd itd. A jeśli chodzi o "zdawalność" Jezusa a propos cudów to nie licz na to, że to wszystk...(więcej)luxdefensor dnia 2012-10-11 20:38:33 napisał(a): A ja jestem pewny, że człowiek ma naturę duchowo-cielesną i duchowość może istnieć poza ciałem. Doznałem w życiu wielu zdarzeń, które mogę nazwać intuicyjnym kontaktem z Bogiem. Bóg jest naszym Ojcem, stworzył nasze duchowości i przyoblekł w ciała materialne podlegające prawom fizyki (pochodnie także chemii i biologii). Po śmierci "zrzucamy" cielesność, ale duchowo istniejemy dalej jeśli miłujemy Boga i pragniemy Mu służyć na wieki. To właśnie to drugie życie. Przeżywałem w swoich kryzysowych mo...(więcej)fizyk dnia 2012-09-29 03:21:05 napisał(a): Piszesz, że dużo wiesz o mechanice kwantowej i z jej poziomu analizujesz doświadczenia. O ile rozumiesz falowe równanie Schrodingera i zasadę Haisenberga to powinieneś wiedzieć, iż na poziomie molekularnym pojęcie lokalizacji traci sens. Dopiero fakt pomiaru(obserwacji) lokalizuje i z dokładnością dopuszczalną przez zasadę nieoznaczoności określa położenie w przestrzeni stanów. Jak ma się to do tego co omawiasz? Teoria wieloświatów jak wiesz zakłada, że ponieważ w mech. kwant. każde zdarzenie mo...(więcej)alle dnia 2012-05-28 13:27:19 napisał(a): No coz kiedys niektoeym potworom tez sie wydawalo normalne ze sie eksperymentuje na ludziach medycznie w obozach, ze mozna ich masowo zabijac bo to tylko podgatunki ludzi a nie ludzie. Podobnie robia teraz ze zwierzetami bo to tylko zwierzeta, ktore w dodatku nawet duszy nie maja...a jednak teraz potepiamy tych hitlerowskich zbrodniarzy. Wierze ze i zbrodniarzy ktorzy znecaja sie nad zwierzetami za jakis czas rowniez ludzkosc potepi. A dusze maja, uczucia rowniez a do tego bardzo wiele milosci d...(więcej)Pablo dnia 2012-05-05 10:06:06 napisał(a): A filipie skąd to wiesz ?? Boga widzimy bardzo cząstkowo nie mamy poznania pełni Jego Jestestwa. Gdy miało się np: mądrego psa całym swym życiem udowadniał że potrafił służyć, pocieszyć, pomóc itd a często w chwili śmierci pragnął skonać w rękach właściciela idąc do niego bo to było jego niebo. O Bogu wiemy mało i nawet nasz kochany Kościół poprzez wieki ciągle ustanawia nowe dogmaty zmienia się, przyznaje do błedów, koryguje kurs, doświadcza jako wspólnota. Jako osoba świecka, która miała styc...(więcej)Józef dnia 2012-03-29 21:48:59 napisał(a): Nikt nie powinien narzucać swojego punktu widzenia na sprawę życia po życiu,Każdy tego jeden wniosek z badań jest istotny-to miłość wzajemna,a to pokrywa się doskonale z tym co JEZUS jak się okazuje z relacji osób które przeżyły śmierć kliniczną jesteśmy z tego mnie osobiście bardzo mocno przemówiła relacja osoby niewidzącej od urodzenia która w takim momencia pierwszy raz zobaczyła światło i kolory,coś czego nigdy nie doświadczyła w ...(więcej)Józef dnia 2012-03-29 20:55:50 napisał(a): Ja na podstawie obserwacji z własnego życia mogę tylko stwierdzić,że istnieje szczególny bardzo subtelny rodzaj opieki nad każdym człowiekiem,którego doświadczamy w sposób prawie czego on zależy tego nie wiem,być może los każdego z nas jest z góry zaprogramowany i stąd się biorą cudowne wyjścia z sytuacji przykład podaję epizod z życia mojej 1943 roku ja się urodziłem i miałem wtedy 3 to się naszego domu wpada sąsiadk...(więcej)Dawid. dnia 2012-01-10 01:44:13 napisał(a): Moim zdaniem agonia jest agonia, i końcem wszystkiego co wiąże się z tym słowem. Czy kiedyś ktoś stracił przytomność po przez nie dotlenienie???Ja tak... Mi się wydaje że to jest ten stan... Wtedy nie ma nic pustka "koniec" Nie Myślimy!!! Puki żyjemy jest myśl... Gdy nie żyjemy nie ma myślimy.... (homo sapiens) człowiek, myślący rozumny, dlaczego taka nazwa...? Gdy nie ma myśli to nie ma nas... jak nie ma nas, nie ma myśli idei...Czyli prosta odpowiedz, po długim namyśle wychodzi że gdy umier...(więcej)surik dnia 2012-01-07 10:22:10 napisał(a): Osobiście jestem przekonany, iż świadomość zwierzęca (instynktowna) podlega przemianom w kierunku ludzkiej (emocjonalno-umysłowej), by w końcu narodzić się jako indywidualna osobowość. Tym, co decyduje o wzroście świadomości życia w ogóle, jest według mnie zjawisko cierpienia, które stymuluje procesy psychiczne i motywuje do wewnętrznej przemiany. Drugim zasadniczym czynnikiem wpływającym na rozwój świadomości świata biologiczno-zoologicznego, jest fakt, iż wszystkie organizmy podlegają prawu ł...(więcej)stefka dnia 2011-12-07 01:35:32 napisał(a): Tak jak już pisałam wcześniej osobiście nie spotkałam ducha ,ale rozmawiam w śnie z moją mamą .która zmarła siedem lat temu ,odwiedza mnie co roku i wypytuje o moje do tematu właśnie moja mama mówiła nam zawsze że po umierającą osobe przychodzi śmierć lub osoby zmarłe,historia ,którą opowiadała nam zawsze nasza mama była dla mnie małej dziewczynki ciekawa i interesująca chodziło o to że jako dziecko zapytałam mame po co umieramy i dlaczego wszystko wokoło jako dorosł...(więcej)stefka dnia 2011-12-07 00:28:59 napisał(a): Fajnie że ktoś pisze o tej tematyce bardzo mnie to intreresuje sama nie przeżyłam spotkania z zmarłą osobą ale mam dziwne historie winikające z przekonania że jest życie po dają nam znaki moja mama; po śmierci moja siostra słyszała kroki dochodzące z pokoju mamy dlaczego wiem że to nasza mama?Tylko Ona chodziła w taki sposób,po chorobie była bardzo osłabiona więc przysłowiowo chodząc "szurała"pantoflami to była napewno nasza zobaczyć czy napewno tak jak obie...(więcej) dnia 2011-11-20 19:15:13 napisał(a): Witam poruszacie książkę Pani Wandy przez jakiś czas korzystałem jej pomocy chcąc pozbyć się ducha, który podstępem wszedł moje ciało Pani Wandzie zdaje się, że jest światowej sławy egzorcystką, jej pomoc na odległość to bzdura może pomóc ludziom takim, którym zdaje się ze zbliżyli się do ducha, ale tym, którzy chcieli rozmawiać nimi już pomóc nie może i nie powinna używać przydomku światowej sławy egzorcystka to tyle w tym kierunku. Nawet jej książka nie jest wstanie wyprosić duchy z ziemskich ...(więcej)demorgorgon dnia 2011-11-13 00:40:09 napisał(a): pracuje w zakładzie pogrzebowym, możecie wieżyc lub nie. Ze smiercią widuje sie na codzien bardzo często stoje nad głowami młodych ludzi którzy kilka godzin temu żyli pełnią życia, którzy byc moze miesiąc lub dwa temu rozmawiali z dziewczyną, rodzina czy znajomymi o śmierci, jak sobie to wyobrażają i czego sie boją ... hmm... a teraz proszę, leży na zimnym metalowym wózku, wygląda tak realistycznie, ze masz wrażenie ze zaraz wstanie .. wszystko jest takie dziwne. O czym myśli człowiek który wta...(więcej)Zwierzęce życie po śmierci dnia 2011-11-09 12:10:12 napisał(a): Zwierzęta mają dusze i mają swoje niebo. Dowód?... Miałam sunię od trzeciego miesiąca jej życia - labradorkę o imieniu Tinka. Kochałam ją bardzo. Przeżyła 14 lat. Kiedy zachorowała (rak sudka), bardzo często mówiłam do niej - Tinusiu, jak umrzesz, pamiętaj masz przyjść po mnie i mnie zabrać, byśmy znowu były razem. Przyszedł czas, że umarła. Minął niedługi czas od jej odejścia. Którejś nocy przyśniła mi się. Stała w pewnym oddaleniu, ale ku mojemu zdziwieniu nie patrzyła na mnie, ale w bok na le...(więcej)tomek dnia 2011-11-08 20:20:20 napisał(a): ciekawy artykol pozwolil mi sie zastanowic przystanac na moment .Staram sie byc osoba niewierzaca w swoim zyciu wysmiewam BoGA a raczej boje sie przyznac ze wierze hmm tylko w co ?? i mysle ze cos jest cos nami kieruje wtraca sie w nasze zycie gdy stajemy na jakims rozdrorzu stara sie nas wczesniej ostrzec lub pokazac ze to jest jakis punkt zwrotny w naszym zyciu taki aniol stroz heh. ale tez sa negatywne skutki tego co sie dzieje po smierci z nami dusz ktore nam towarzysza w doczesnym wcieleniu...(więcej) dnia 2011-10-30 14:03:25 napisał(a): Temat reinkarnacji wypierany przez większość ludzi. Sama wierzę, że właśnie nowe życie zaczyna się zaraz po śmierci. Ciekawa jestem czego by się taki hipnoterapeuta dowiedział o mnie? Myślę, że ten temat jest warty dyskusji ponieważ jest naprawdę wiele dowodów na to, że reinkarnacja ma miejsce. Podobno dzieci do 4 roku życia potrafią sobie przypomnieć poprzednie wcielenie. Została opracowana specjalna lista słów które można czytać dziecku a nuż przypomni sobie coś. Metoda została sprawdzona na w...(więcej)aga dnia 2011-10-26 14:48:43 napisał(a): to prawda że dusze zostają, bo sami im nie pozwolimy odejśc w spokoju tam gdzie ich miejsce,mój mąż zginął tragicznie w wypadku,trudno nam było pogodzić się z tak nagłym odejsciem, płacz mój,dzieci,teściów sprawiał,że on przychodził w nocy,słychać było kroki,a nad ranem w łazience czuc było zapach dymu papierosowego,na początku bałyśmy sie ale potem po prostu oswoiłyśmy sie z tym, dziś juz minęło parę lat jest spokój, ale gdy przychodzą święta nadal czujemy jego obecność, a to pewnie dlatego bo ...(więcej)Becia dnia 2011-10-13 13:19:27 napisał(a): Moj maz nie mogł miec naturalniedzieci wiec zdecydowalismy sie na invitro. Podano mi 2 zarodki i 1 sie przyjął. Myslałam o nim ciagle jak o chłopcu. w 9 tygodniu ciązy okaząło sie ze jest tzw puste jajo płodowe czyli był pecherzyk bez zarodka lub zarodek obumarł za nim mozna go było zobaczyc. Dostałam skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia. Po mimo leków pecherzyk nie chciał sie wydostac choc myslałam ze juz jest po wsyzstkim jak dostałam krawienia i czułam ze cos ze mnie wyleciało do w...(więcej)Pablo dnia 2011-10-05 06:17:41 napisał(a): A ja tam się nie wypowiadam:-). Albo coś powiem. Niektórzy twierdzą że jest tylko Bóg niebo i piekło i tak właśnie objawia się fanatyzm, tylko to jest prawdą w co wierzą a reszta to głupcy. Tacy ludzie w swoich przekonaniach powinni trafić do piekła bo są nietolerancyjni co często objawia się agresją. Myślę że rozmowa o śmierci jest mądrzejsza nieżeli ślepa wiara w grzmiącego na ambonie kapłana obojętnie jakiej wiary. Tak więc uczmy się kochać i uczmy się myśleć samodzielnie skoro wierzymy że ma...(więcej)robertodesol dnia 2011-09-19 22:32:29 napisał(a): Wydaje mi sie ze to wszystko co tu przeczytalem to nic innego jak teorie stworzone przez ludzi nie rozumiejacych procesu smierci y przechodzenia na druga strone. Kochani jestesmy czescia jednej i tej samej energii y po smierci wracamy do zrodla, aby po jakims czasie ponownie sie reinkarnowac ( w zaleznosci od potrzeby danej jednostki ). Nie ma zadnych klatw, to czyste bajki. Cialo umiera i stajemy sie czescia wszechogarniajacej energii. Gdzie jest ten milujacy nas Bog ktory pozwala nam blakac si...(więcej) dnia 2011-09-17 10:29:44 napisał(a): Posłuchaj kris, skoro Bóg ma nas rozgrzeszać i nam pomagać to dlaczego kirdy w coś bardzo wierzysz i liczysz na CUD nic z tego nie wychodzi? Powiem ci to wszystko dlatego że ludzie którzy żyli dawniej ubzdurali sobie jak Jezus wzmartwych wstaje, a wszystko to poszło jak plotka po szkole że jesteś np: w ciąży bo powiedził ktoś koleżance że spóżnia jej się okres. Ja jednakże sądzę że trzeba poznawać świat i dokonywać odkryć które opierają się na faktach a dopiero wtedy można mówić o tym że Bóg jes...(więcej)ja:) dnia 2011-09-16 10:00:15 napisał(a): Byłam już dobrze po 30-stce, miałam dwoje wymarzonych dzieci i nie planowałam więcej. Ale w snach przychodziło do mnie dziecko i wołało mnie "mamo", wiedziałam, ze nie jest jest to żadne z moich dzieci i nie reagowałam na wołanie. Sen powtarzał się przez wiele lat i kiedy się zaczynał byłam już po prostu zła(wiedziałam co będzie dalej) chciałam krzyczeć :"nie jestem twoja matka!" Dziecko nie dawało za wygraną. Sen powtarzał się przez kilka lat, aż w końcu zrezygnowana powiedziałam: " no dobra c...(więcej)Prawdziwy sen dnia 2011-08-23 21:56:06 napisał(a): Moja tesciowa zmarla w 1989 roku,w dem dniu kiedy zmarla przyszla do mnie w snie :byla Landa pogoda slonce swiecilo Ale jego niebylo widac i bes cienia Bö tam tylko jest jasno niebo bylo jasno niebieskie a trawa byla bardzo tesciowa szla na przeciw mnie,chciala mi pokazac ze jej jest dobrze miala piekne wlosy bardzo dlugie,Ale juz rospuszczone ciemne i byla mloda ipokazala mi parnik na ziemniaki byl nowy swiecil sie Jak srebro mozna powiedzic a wnim byla woda,woda byla przezroczysta...(więcej)wiola dnia 2011-08-12 06:38:42 napisał(a): mam 33 14roku zycia doswiadczam nawet nie potrafie opisac sumie pierwszy raz mialam kontakt z osoba zmarlom bylam smierci dziadka zegar ktory wybijal godzine zacza bic przykladowo o 11:13 a powinien o11: samo sie lata puzniej drugi dziadek na lozku i poczulam chlud i cieplo w jednym,mialam gesia sie ale po chwili nie wydajac zadnego glosu tylko w myslach zaczelam z nim w stolowym pokoju o szerokosci moze...(więcej)bazylia dnia 2011-07-30 22:48:28 napisał(a): Filip, mysle ze sie mylisz. KOmentarz Ani jest nacechowany emocjami, to prawda. Jednakze kiedy przeczytasz dokladniej powyzszy tekst jest tam rowniez cytat z bibli mowiacy o tym. A dlaczego zwierzeta nie maja miec duszy? Moze sa nie ochrzczone przyjmujac chrzescijanski punkt widzenia, wiec idac tym tropem nie beda zbawione. ok, ale jako boze stworzenia - nie sadzisz ze Bog mial dla nich plan? Moze one sa zbawione juz od chwili stworzenia:) Czasem nie warto sie zamykac na inne prawdy niz "jedna j...(więcej)renata m dnia 2011-07-18 22:47:02 napisał(a): Ten artykuł napawa mnie nadzieją. Osiem miesięcy temu straciłam ukochanego. Zchorował na raka i w przeciągu trzech miesięcy sama z rocznym zrozpaczona, bardzo tęsknię za nim i nadal go kocham. Kiedy żył nieustannie powtarzałam mu , że kocham na zawsze jego wtedy pytał dlaczego powtarzam wciąż na zawsze , a ja mu odpowiadałam, że po prostu tak czuję , że to coś więcej niż tylko ziemskie istnienie. Na łożu śmierci uzmysłowiliśmy sobie jak wielką wagę maj...(więcej)szara dnia 2011-07-04 16:12:22 napisał(a): w wieku 3-4 lat miałam dziwny sen a gdy miałam 12 lat przeżyłam wstrząs mózgu . byłam nieprzytomna przez ok. 15 min. po tamtym przeżyciu sen powrócił i dręczy mnie do dzisiaj. moje poprzednie życie wiąże się z południową częścią Stanów Zjednoczonych, Norwegią, Islandią, życiem rycerskim i z jakimś wielkim jeziorem. bardzo wierzyłam w Boga. wiem że byłam kobietą i miałam siostrę i matkę. na temat ojca nic nie wiem ale w wychowywaniu mnie brał udział jakiś obcy mężczyzna który miał zielony samochó...(więcej)Lulu dnia 2011-05-16 17:32:04 napisał(a): Życie po życiu to reinkarnacja - i element wiary hinduistów. Dla katolika od razu (wedle dogmatu) nie do przyjęcia - bowiem wg tej wiary, kiedy nasze ciało umiera dusza oddziela się od ciała. Nasze "ja" jest nieśmiertelne. Życie zmienia się, ale nie konczy - następuje przemiana. A tak już bez religii i dogmatów, uważam tą całą teorię życia po życiu za naciąganą i niewiarygodną. Uważam, że nasz umysł to bardzo deliktany "organ" i łatwo nim manipulować czy poprzez bodźce lub wspomnienia, które m...(więcej)Robert dnia 2011-05-08 11:40:12 napisał(a): To mnie wszystko zastanawia bo ksiądz Posacki(egzorcysta) wymienia ją obok Moodyego jako to jest jest taka wspaniała czy jeden z komentatorów opowiada że pewien ksiądz się kontaktował ze podaj jego nazwisko no bo jak już ksiądz to popiera to już jest coś-już mam podpórkę do swojej teorii.(wypowiedź Posackiego można znaleźć w internecie). Poza tym mam takie wrażenie że śmierć to śmierć jedni się boją inni nie po co się nad tym zatrzymywać a...(więcej)RETRO dnia 2011-04-26 18:05:26 napisał(a): Życie po życiu istnieje, wystarczy usprawnić połączenia ciała fizycznego z duszą tzn czakramy i można zobaczyć poprzednie wcielenia. Dusza jest jak dysk twardy, tylko nie polecam takich praktyk bo nie koniecznie było się kimś dobrym przedtem, i każdy inaczej reaguje na to co zobaczy, i każdy po śmierci zanim znowu się narodzi w ciele fizycznym planuje co chce przeżyć z jakich powodów to wie już dusza wystarczy poszukać, Ci którzy mają niepowodzenia w życiu teraz mogą się dowiedzieć w jakim celu ...(więcej)Vast444 dnia 2011-04-21 17:20:27 napisał(a): hehe a nikt nie pomyślał, że Bóg wiedział że diabeł zrobi to co zrobi i generalnie stworzył go tak żeby nakłonił ludzkość do złego w celu rozwinięcia umysłu ludzkiego i teraz dopiero może wypełnić się wszystko gdyż nigdy człowiek nie miał takiej technologii jak teraz nigdy ludzie nie byli tak otwarci na poglądy innych ... zwłaszcza młodzi... no co jeszcze ... Polecam stronkę gdyż spotkałem się tam gdzieniegdzie z informacjami które usłyszałem od ludzi którzy wychodzili ...(więcej)endy dnia 2011-04-05 12:29:13 napisał(a): Powiem wam cos ciekawego. W niedziele wydarzylo mi sie cos dziwnego. Zrobilam cos czego zaluje ale byly tego takie skutki. Wyszlam z pomieszcenia w ktorym siedzialam na swieze powietrze. Zaczelam sie dusic i upadlam. Moje cialo zrobilo sie bezwladne nie umialam poruszyc nawet najmiejszym szcegolem. Nie moglam nic powiedziec chociaz chcialam krzyczec. Przestalam oddychac czulam jak serce zwalnia mialam w sobie strach ze umieram. Przedstawilo mi sie moje cale zycie i wyrzuty ze zostawiam ukochane ...(więcej)Aleksandra dnia 2011-04-04 14:52:47 napisał(a): Odpowiedź do Racjonalisty: Biblia nie opisuje również dzieciństwa Jezusa - czy to dowód, że nie był dzieckiem? Co do nieśmiertelności duszy - IPiotra 3,19 mówi że Jezus głosił duchom dobrą nowinę. Czy można głosić komuś kto nie ma świadomości? Również samowolne przesunięcie przez was przecinka w zdaniu "Powiadam ci , dziś będziesz ze mną w raju na zdanie: "Powiadam ci dziś , będziesz.." jest zabiegiem szatańskim - bo tylko diabłu podoba się aby ludzie nie wierzyli w odpowiedzialność za swoje...(więcej)Gabi dnia 2011-02-07 02:29:03 napisał(a): Kiedy miałam trzy albo cztery lata, zostałam na chwilę sama w domu. Mama wyszła po mleko i zabrała z sobą czerwoną metalową kanę, w której je przynosiła. Ja zaczęłam skakać po łóżku moich rodziców; było drewniane. Stawałam na szczyty i skakałam w dół na materace. Nagle usłyszałam brzęk tej kany od mleka; myślałam, że mama wróciła. Spojrzałam przed siebie do następnego pokoju i zobaczyłam bardzo wyraźnie postać mikołaja, stojącego bokiem i trzymającego w wyprostowanej ręce kanę do mleka, która ...(więcej) dnia 2011-02-01 03:46:18 napisał(a): Odpowiedź dla Tati: Pomóc duszom w tym, żeby przeszły na drugą stronę i żeby Bóg im wybaczył, możemy tylko modlitwą. Sama miałam takie doświadczenie, kiedy 14 lat temu zmarł mój ojciec; często wieczorami słyszałam szemranie na półce z książkami. Domyślałam się, że to może być ojciec, ale nie dotarło to do mnie na tyle, żeby zareagować. Pewnego wieczoru szemranie to się nasiliło, aż zrobiło mi się nieprzyjemnie. Zasiadłam więc do pianina i zaczęłam grać ze słuchawkami na uszach, bo była to godz....(więcej)jurek dnia 2011-01-25 12:50:58 napisał(a): Jest to bardzo skomplikowana materia. Różne przypadki, jak np. doznania w stanie śmierci klinicznej, jakby potwierdzają istnienie życia po śmierci, z drugiej zaś strony, nie wszyscy doznają takich wizji, czyżby ci ludzie nie byli wybrańcami, którzy będą żyć po zgonie ciała ? Wiele, wiele wątpliwości jest w jedną i w drugą stroną stronę. Czy uwierzymy w to co mówi nam każda religia, zależy tylko i wyłącznie od nas. Myślę jednak, że żyć należy zgodnie z mądrymi kanonami nauk religijnych i po Bożem...(więcej)wkod1 dnia 2011-01-08 12:05:35 napisał(a): w wieku przedszkolnym umieralem na skutek wykrwawiania w karetce. Lekarz powiedzial mamie zebym nie pozwolila mi zamknac oczu... a ja czulem sie zmeczony i spiacy, w koncu ujrzalem mame z gory i weszlem w jaks swiadomosc dorosla. Dorze mi tam bylo, ciemno ale pieknie. Wrocilem sam bo szkoda i bylo mamy jak plakala. Chociaz bedac po tamtej stronie widzialem w niej kobiete, ierozumna ktora tak przezywa smierc jak by to mial byc koniec, albo tragedia jakas. Szkoda mi sie jj zrobila, bo plakala nad ...(więcej)suchanek dnia 2010-12-25 00:17:10 napisał(a): wierzyc nie wierzyc cos w tym jest... nigdy sie nie kontaktowalem z tymi ktorzy odeszli, pewnego pechowego razu zginol mi przyjaciel w wypadku nie wierzylem ze nigdy go nie zobacze przygnebienie bylo okropne byl mi jak brat! w mysli prosilem go zeby dal znak co kolwiek wieczorem wpatrujac sie w beczolke po piwie ktora razem pilismy nagle poczolem cieplo a jednoczesnie gesia skorke byl zemna brat w pokoju cos gadal ale jego slowa przestaly powoli dochodzic do mnie czolem cieplo i pewnosc siebie s...(więcej)Kaja dnia 2010-12-03 12:54:11 napisał(a): To, że w naszym społeczeństwie, wśród ludzi ogólnie istnieje "problem" śmierci, tabu, o którym żadko się mówi, albo nie mówi się wcale. W świecie pędu, młodości, sexu, wyścigu do nikąd nie ma miejsca na śmierć. I to jest błąd, bo moje myślenie, istnienie dzieje się na pograniczu tych dwóch światówi chociaz boję się tej chwili nie jest mi zupełnie obca, bo oswojona myślami. Podejście do ludzi umierających przypomina mi podejście do ludzi psychicznie chorych... niby się ich pyta, jak się czują... ...(więcej)Janko dnia 2010-11-08 17:20:51 napisał(a): Samo określenie faktów jest nieprecyzyjne."Życie po śmierci" po śmierci czego ,kogo ? A może to jest tak : Duch - istnieje i się rozwija ,ciało jest jego kolejnym pojazdem opakowaniem w naszej materialnej rzeczywistości . Rodzi się człowiek,w 14 dniu od zapłodnienia Duch wnika w zarodek - od tego momentu jest to człowiek .Człowiek /forma Ciała i Forma Ducha /za życia ma misję poznania i doświadczenia ,ma też do zrealizowania coś czego nie dokonał w poprzednich wcieleniach. Na Poziomie 3D tym obe...(więcej)tomek dnia 2010-10-25 00:55:22 napisał(a): Właśnie Marek Twoja historia niestety jest dowodem na to, że jakiekolwiek życie po śmierci, reinkarnacje, wiara w istnienie duszy itp. to bajki. To smutne, ale to bajki! Popatrzmy na tego nieszczęsnego brata Marka... On leży nieprzytomny i nic nie czuje już 14 lat!!! To jest dowodem właśnie na to że dusza nie istnieje, bo gdyby istniała to brat Marka miałby pełną świadomość sytuacji w jakiej się znajduję. Ale nie ma, bo jest nieprzytomny, jego mózg nie funkcjonuje tak jak powinien. To samo jest ...(więcej) dnia 2010-09-21 21:45:38 napisał(a): Od wielu lat temetyka zycia po smierci mnie interesuje. Ostatnimi czasy jeszcze bardziej niz zwykle, poniewaz od 105 dni jestem wdowa. Moj maz w wieku 44 lat ulegl wypadkowi przy pracy...Wierze, ze zycie po zyciu istnieje, szukam na to dowodow. Szukam tez mozliwosci skontaktowania sie z dzisiaj dostalam duzo sygnalow- znakow od niego, tak przynajmnniej to odczytuje. Jesli ktos zna jakies mozliwosci na kontaktowanie sie z tymi ktorzy sa po drugiej stronie, prosze o wiadomosc na e mail, ewa...(więcej)Niczyja dnia 2010-08-29 14:33:25 napisał(a): Miałam 10 lat kiedy we śnie zobaczyłam moje poprzednie życie: -Mieszkałam w Niemczech w ładnej kamienicy niestety nie wiem w jakiej mieszkanie miało balkon,mały z betonową podłoga,mieszkaliśmy na na tej podłodze zobaczyłam SIEBIE i moich właścicieli,którzy rozmawiali o mnie...Czułam że jestem bardzo chora a moja pani chce żeby jej mąż zawołał oprócz choroby miłośc tych ludzi do mnie...to było wzruszające weterynarz już był mnie n...(więcej)Adam S. dnia 2010-08-19 14:33:58 napisał(a): Dusza ludzka jest nieśmiertelna. Dusza sama z siebie nie funkcjonuje, po śmierci dusza jest statyczna i jest pozbawiona świadomości. dusza po śmierci sama z siebie nie może funkcjonować a tym bardziej komunikować się z żyjącymi. Pewne jest że po śmierci jest sąd indywidualny, gdzie każdy z nas będzie sądzony z dokonań oraz decyzji dokonanych za życia. Na sądzie po śmierci będziemy bez ciała lecz będzie obecny z nami Duch Boga Ojca który mieszkał w nas za życia, nowe ciało dostaniemy w chwili z...(więcej)Lidka dnia 2010-08-18 19:17:14 napisał(a): Odwołując się do komentarza poniżej. W ST owszem..ale według chrześcijan w NT przychodzi Chrystus który "toruje" drogę do NIEBA...dusza tam zmierza, gdyż Jezus umiera za grzechy ludzi stąd dusza ludzka jest nieśmiertelna-dogmat Kościoła Katolickiego. Ponadto i ST i NT, jak i inne księgi religijne mimo wszystko są napisane przez ludzi... wiec nie polecam tak ślepe oddawanie się tym pismom. Można je interpretować na wiele sposobów, a i tak to co "autor miał na myśli" wie tylko sam autor. Życie ...(więcej)55ty dnia 2010-08-14 00:23:46 napisał(a): pierwsze - nie umieramy w całości tylko obumiera drugie - zapisana tablica duszy nieśmiertelnej przechodzi do trzecie- istnieje życie wieczne i śmierć czwarte - dowodem na zmartwychwstanie ciała jest "Całun Turyński",którego wiarygodności żaden naukowiec nie jest w stanie piąte - Wiara i Rozum to dwa skrzydła ,które za życia ziemskiego należy roswijać aby nieśmiertelna dusza ludzka ,tylko i wyłącznie dzięki łasce Trójjedynego Boga , mogła...(więcej)Dawid dnia 2010-07-09 13:30:39 napisał(a): Ja starałem się wierzyć w życie po życiu ale czym bardziej zagłębiałem się w Biblię i książki naukowe które realnie patrzą na świat stwierdziłem że Bóg jest racjonalny i wszystko co powstało jest jego zasługą w wytłumaczalny sposób. Ludzie myślą że Bóg musi czynić cuda i być zaczarowany! Tak jest bo cudem jest choćby powstanie życia na ziemi ale nikt tego nie zauważa bo nasz znany świat! Wszystko to w jakim miejscu się znajdujemy, mamy księżyc po mimo tego że jesteśmy zbyt mali żeby go przechwyc...(więcej)Sol97 dnia 2010-06-04 20:18:03 napisał(a): Ja nie wiem, Biblii nie czytałam, więc nie jestem ekspertem, ale w takim razie możesz mi wytłumaczyć, dlaczego Pan Jezus w chwili swojej "śmierci" (nie zapominajmy o tym, że On też zmarwychwstał i, jak powiadał i jak my też wierzymy, twierdził, że pójdzie do domu swego Ojca, Boga, który panuje w niebie)powiedział do jednego z przestępców: dziś będziesz ze mną w raju? To w takim razie czym jest ten raj? Nieistnieniem? I, w takim razie, skoro Jezus zmarwychwstał i poszedł do domu Pana Boga, a my n...(więcej)kler dnia 2010-05-30 20:38:30 napisał(a): OK Bóg to potępia w Starym Testamencie, ale czemu? Odpowiedź jest prosta, gdybyś wywołała ducha Twoje pytanie brzmiało by: "jak tam jest?" etc... Jak wiesz znawco testamentów, który wszystkich Ewangelii nie czytał, w jednych z Ewangelii która nie jest dostępna dla ludzi jest napisane że ludzie pytali Łazarza jak tam było i Łazarz musiał opuścić swoje miejsce zamieszkania. A Chrystus przychodząc do Apostołów po zmartwychwstaniu powiedział: "BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY NIE WIDZIELI A UWIERZYLI..." Zast...(więcej)martyna110700 dnia 2010-05-16 21:36:35 napisał(a): mysle ze jest rzucie za rzycia bo dawno, dawno temu moja ciocia umarla. W mojej babci jej mamy domu przyszlismy ja moja mama i moja ciocia .moja mama i jej siostra poszly do lazienki a ja z moja babcio zostalismy w kuchni .w tedy zauwazylam za fieranka sie pszesunela jagby ktos zagladal moja babcia wyszla i nikogo nie bylo .nasepny dzien babcia byla sama w domu ten dom bul wielki gora i dol .jak jeszcze jej curka zyla zawsze pili zrana kawe. jak babcia robila kawe uslyszala jak ktos shodzil p...(więcej)zaneta9 dnia 2010-05-04 11:32:51 napisał(a): kiedy umieramy to napewno to nieboli spotykamy się z panem bogiem prowadzi nas przez tą droge anioł to przeważnie jest ktoś od nas z rodziny ktoś kto już zmarł bóg wybacza wszystkim i daje nową szanse wchodzimy do domu pana boga tam jest ciepło pieniądze nazywają sie jak u nas papierosy niema bulu jest pięknie pracujemy tam i też umieramy po to aby narodzić się ponownie i w kolejnym życiu naprawić to co zepsuliśmy w zeszłym życiu a przede wszystkim kochać pana boga i mocno w niego wierzyć pomaga...(więcej)zaneta9 dnia 2010-05-04 10:54:00 napisał(a): ja od dawna wiedziałam że życie po śmierci istnieje tam u pana boga jest nasz prawdziwy dom a tutaj jest nasza podróż moja mama zmarła cztery lata temu i kontaktujemy się w snach kiedyś nawet przyszła domnie myślałam że śpie lecz to nie był sen popołódniu polożyłam się aby poleżeć zamknelam oczy i nagle ktoś położył mi się do łożka otworzyłam oczy a to moja zmarła mama leżała kołomnie jak żywa piękna powiedziała śpij śpij zamknełam oczy a ona zaczeła robić mi coś w ustach zaczełam krzyczeć że ją...(więcej)EMANUELA dnia 2010-05-03 12:26:55 napisał(a): ŻYCIE PO ŚMIERCI TO JEST LAT TEMU TO KULA POJAWIŁA SIĘ KOŁO MNIE I JAK DŻIN PRZEZ LEWE UCHO WESZŁA W GŁOWĘ BÓL BYŁ NIESAMOWITY I NASTĄPIŁA JASNOŚĆ PO CHWILI LECIAŁAM KORYTARZAMI BARDZO SZYBKO POMIARKOWAŁAM ŻE NIE MAM RĄK ANI NÓG ŻE JESTEM ŚWIATŁEM KIEDY STANĘŁAM PRZED NAJWYŻSZYM WIEDZIAŁAM ŻE NIE MAM JUŻ ODWROTU .WIĘC POKORNIE GO PROSIŁAM O POWRÓT DAJĄC MU PIERWSZY ARGUMENT I NIC PO CHWILI WYTOCZYŁAM MU DRUGI ARGUMENT POWROTU MOJEGO NA ZIEMIĘ I PO CHWILI BYŁAM JUŻ ...(więcej)Marta dnia 2010-05-02 18:52:53 napisał(a): Ja pamiętam czas przed moimi(Marty) byłam/byłem kobietą,ani dzieckiem,bardziej jakby pierwiastkiem się w przestrzeni,wokół było ciemno jak w sam jakby zbudowany z układu krwionośnego ale zamiast krwi płynęło czerwone pewnym momencie poczułam jakby KTOŚ kazał mi wejść w ciało jest to że wcale nie chciałem tam nie do mnie należała całe życie tej dziewczynki(Marty)I uwierzcie mi chciało mi się płakać...(więcej)ADRIAN dnia 2010-04-12 22:13:39 napisał(a): wasza ciekawosc zycia po smierci by trwała nieskonczenie,owszem to prawda zyje się dalej,zyjemy w naszych ciałach by pokazac jacy jestesmy przez całe zycie .pamiętajcie każdy człowiek ma w swoim zyciu cel ,a jaki cel?gdy zajrzycie w swoją świadomosć(czyli dusze)odkryjesz,co jest ci człowiek który bedzie czynił zło i zło bedzie przeciwko niemu,dobrego człowieka,nigdy zło nie spotka,.pamiętajcie ze niebo jest tu na ziemi ,i dzięki swej swiadomosci mozemy tam przejsc gdy bedziemy tyl...(więcej) dnia 2010-03-28 18:17:00 napisał(a): Nasze dusze, to nieśmiertelna energia, która przemierza czas i przestrzeń. W chwili śmierci jednego organizmu, duch opuszcza ciało, by wedle woli Boga, za karę trafić do kolejnego śmiertelnego życia. W chwili śmierci, dosłownie na jeden oddech budzimy się do życia zupełnie wolni, bez tej cielesnej powłoki, aby po tej krótko trwającej pięknej chwili z powrotem trafić do więzienia, urodzić na nowo w ciele innej istoty ludzkiej i niczego nie pamiętać. Istoty, która musi umrzeć i koło się zamyka. Po...(więcej)ŚwientypiotR dnia 2010-03-28 18:12:46 napisał(a): Nasze dusze, to nieśmiertelna energia, która przemierza czas i przestrzeń. W chwili śmierci jednego organizmu, duch opuszcza ciało, by wedle woli Boga, za karę trafić do kolejnego śmiertelnego życia. W chwili śmierci, dosłownie na jeden oddech budzimy się do życia zupełnie wolni, bez tej cielesnej powłoki, aby po tej krótko trwającej pięknej chwili z powrotem trafić do więzienia - urodzić na nowo w ciele innej istoty ludzkiej i niczego nie pamiętać. Istoty, która musi umrzeć i koło się zamyka. ...(więcej)Joanna22 dnia 2010-03-17 15:42:33 napisał(a): Musze przyzna, że kiedyś niezbyt wierzyłam w życie po śmierci i w Boga, jednak 2 lata temu, kiedy wyjeżdżałam do pracy do Niemiec czułam sie jakoś dziwnie, gdy żegnałam się z ojcem czułam, że go nigdy już nie zobacze, chociaż nic mu nie dolegało. Kiedy byłam sama, płakałam i nie wiedziałam właściwie dlaczego, czułam że coś się złego wydarzy. Pewnego wieczoru bedac w Niemczech spojżałam na komórkę, była Kolejnego wieczora znów o tej godzinie spojżałam na zegarek. Była znów ta godzina....(więcej)topolan dnia 2010-03-16 15:59:32 napisał(a): powstają czasem informacyjne,polega to na tym,że w cząstce materii zostaje zakodowane określone ta jest tak "mocna",ze nie ulega zmianie czy rozerwaniu w czasie przemian materii,czyli cząstka materii wchodzi w skład innego organizmu,ale nie ulega pewnym czasie wchodzi w skład innego organizmu,i w nim,jak kawałek taśmy magnetofonowej-zostaje wówczs u tej osoby,która stała się właścicielem tej zbitki zostają odtworzone:obrazy,słowa czy inne ...(więcej)życie to zagadka dnia 2010-03-09 12:21:15 napisał(a): a moze gigantyczny rebus...Jesteśmy, istniejemy, mogłaby byc nicość a nie komu z naszego jestestwa? z naszego bolu umierania cierpienia ??ale gdy wyobrazimy sobie ze zylibysmy wiecznie??to czy nie pojawiłby sie pragnienie konca??i czy nie byłoby tak, ze chcielibysmy aby ktos nasze zycie zresetował po to by by znów miec cele pragnienie zycia. czy chorzy i kalecy chcieli by ciage byc chorymi i kalekimi ??odpowiedz jest prosta. nie wiem po co komu nasze istnienie, ale czasmi mam wrazenie, z...(więcej)lapstic dnia 2010-03-08 16:00:55 napisał(a): Kiedy miałem 12 lat leżałem w szpitalu na silne zapalenie stawów. Pewnego dnia podano mi antybiotyk, na który byłem uczulony. Organizm zareagowł po paru minutach w chwili, kiedy szedłem korytarzem szpitalnym. Pamiętam jak położono mnie na łóżku i w pewnym momencie usłyszałem wielkie poruszenie wokół mnie i wszyscy mieli wzrok utkwiony w oscyloskop na którym pojawiały się jakieś linie..Wszystkie te głosy słyszałem jak gdyby wydobywały się z zamkniętego pomieszczenia i miały one bardzo metaliczny ...(więcej)myślący dnia 2010-03-05 09:20:13 napisał(a): Jest ktoś kto się nazywa Derren Brown - iluzjonista umysłu. Wyszukajcie sobie na youtube i zobaczcie co robi z ludźmi. To co tutaj czytamy to nie dowód na życie po śmierci, a jedynie potwierdzenie, że to co robi Derren Brown jest możliwe. Jeżeli ktoś uważa, że te orzeszki na stole w domu to rzecz, o której nikt nie wie to zmienicie zdanie. Wszystko się da wyczytać z języka ciała i zadając pytania pozornie nieistotne. I żeby było jasne - życie po życiu nie istnieje! Duchy, nawiedzone domy, r...(więcej)Gigi dnia 2010-02-11 23:39:44 napisał(a): wierzę w niebo i Pana Jezusa ale nie wierze w media które kontaktują się z duchami albo przywołują duchy kiedy chcą. wg mnie to są wtedy osoby opętana przez diabła który może przybywać do zaświatów (czyśćca czasami i piekła a do nieba nie bo tam zbyt ,,święcie''). wierze w duchy ale w takie które mają pozwolenie od Pana Jezusa na coś takiego ( w niebie pomagali przez 100 lat i mają wolne na 100 lat, latają sobie po ziemi i nikt ich nie widzi i nie słyszy) albo w duchy złe (taki rodzaj kary jak ...(więcej)Zwiastun i Nadzieja dnia 2010-02-06 19:20:28 napisał(a): Miałem dziwne przeczucie a dokładniej sen w którym żyłem na ziemi i nagle pojawiłem się w nieznanym mi jak hangar albo magazyn są tam moi przyjaciele wszyscy nie wiemy co tu słychać szepty następnie hałas walenia w do miejsca dochodzi za drzwi otwiera je jeden z moich kolegów,wchodzimy wszyscy do środka drzwi się zamykają i ciemność widzę tylko twarz pewnej mrocznej wydaje mi się jakby ten sen trwał 4 lata wydawało mi się że przez...(więcej)Zwiastun i Nadzieja dnia 2010-02-06 18:53:25 napisał(a): Jestem człowiekiem nie miliardy lat moja dusza była w nicości,pustce,ciemności aż do dnia mych stworzył się mój się z nicości zacząłem myśleć istnieć teraz żyje w niewiedzy w strachu przed do pustki,strach przed ponownym oczekiwaniem miliardów lat na ponowne życie, nawet to czy świat będzie istnieć?? jeżeli nie to czy jest życie w kosmosie bo jeśli nie to czy to znaczy brak ponownego życia??.Możliwe jeśli tak trzeba zapob...(więcej)AndrzejW dnia 2010-01-08 11:50:55 napisał(a): Pragne jeszcze dodac ze od kilkudziesieciu lat osobiscie zauwazam nalecialosci wschodnich kultur i religii(?)i niestety obserwowanych przez nas z wybauszonymi oczami .Jest to dla mnie wystarczajacy dowod jak w wiekszosci z nas , malo znamy nasza wiare i drodze naszego zycia i naszej wiary sami sobie budujemy wysokie mury nie do przeskoczenia czy nawet do obejscia. Poswiecmy jeszcze raz czas na dokladne przeczytanie Pisma Swietego i oczywiscie zaakceptowanie Jego tresci . Pamietajm...(więcej)AndrzejW dnia 2010-01-08 11:34:35 napisał(a): Na stronie sa "pytania o wiare".Jedno z pytan zmierza do uzyskania odpowiedzi na podobny brzmi krotko i LOGICZNIE ..Jezeli odszedles jako Tadziu a wrociles jako Zosia , to jako kto zmartwychstaniesz ????????? Jak wiemy ZMARTWYCHSTANIE jest istota CHRZESCJANIZMU !!!! Proste i logiczne , bez czytania ksiazek watpliwego autorstwa o tresciach zmierzajacych do przechytrzenia Pana Boga i Tego co zostalo spisane ludzka reka pod JEGO natchnieniem a wydane dla nas Jako PISMO S...(więcej)... dnia 2010-01-02 15:59:25 napisał(a): Zdaję sobie sprawę, że to nie najmądrzejsze co wyjawię lecz nie mam styczności z ludźmi odpowiednimi do tego. Widziałem ducha, nie odezwał się, siedział obok mnie na łóżku. Miałem mniej więcej 10 lat wtedy ale jestem pewien, że go widziałem. W efekcie szoku i potwornego przestraszenia zacząłem krzyczeć, matka wbiegła do pokoju, nie widziała go a on na moich oczach się rozpłynął i nidgy więcej mi się nie pokazał. Dość często ostatnimiczasy "życie" udowadnia mi, że coś przede mną ukryw...(więcej)

Przypominamy materiał z lipca 2021 r. — Po śmierci na Ziemi opuszczamy plan fizyczny i przechodzimy bezpośrednio na plan astralny. Kiedy już spędzimy niezbędny czas w tym ważnym miejscu przejścia, wznosimy się do naszego prawdziwego domu: świata duchowego (zwanego również płaszczyzną mentalną) i tam będziemy żyć przez pewien czas, aż w końcu ponownie się odrodzimy i

Uzasadnienie TU było takie, że winny jest właściciel, który nie upewnił się, czy pracownik ma uprawnienia do prowadzenia samochodów. Wyrok sądu poparł stronę ubezpieczyciela i potwierdził, że przekazanie kluczyków osobie bez sprawdzania, czy ma ona prawo jazdy jest przykładem rażącego niedbalstwa. Wzór wniosku o umorzenie kredytu po śmierci kredytobiorcy powinien być zawarty na stronie internetowej banku czy serwisach finansowych. Wniosek o umorzenie kredytu bankowego jest równoznaczny z aktem prawnym uznającym dług. Złożenie tego dokumentu oznacza niemal całkowicie drogę do oddłużenia na drodze sądowej, które jest możliwe
Co jeśli którejś nocy miałaś sen, w którym idziesz do nieba i zrywasz tam kwiaty, a po przebudzeniu stwierdzasz, że trzymasz je w dłoni? Czy będzie to dla Ciebie wystarczający dowód? Czy w ogóle istnieją jakieś dowody na to, że życie po śmierci naprawdę istnieje? Theresa Cheung, jedna z najbardziej znanych i lubianych autorek książek o zjawiskach paranormalnych

Kiedyś długo nad tym myślałam. Rozważałam różne teorie oraz przemyślenia na temat śmierci. Na początku przyjęłam sobie iż po śmierci zaczyna się nasze prawdziwe życie - że te aktualne na ziemi jest tylko przygotowaniem do tego prawdziwego życia. Potem jeszcze byłam za tym, że po śmierci zaczyna się piekło. Nie takie

Hinduiści wierzą w reinkarnację. Emir Muawiyah, pracownik islamskiego ośrodka religijnego, tak wyjaśnia pogląd muzułmanów: „Wierzymy, że po śmierci przyjdzie dzień sądu, kiedy staniemy przed Bogiem, Allahem, tak jak się staje przed zwykłym sądem”. Według wyznawców islamu Allah oceni wtedy życie każdego człowieka i wyśle

Wiele rozważań dotyczy również tego, czy istnieje życie po śmierci. Tutaj kwestia jest dużo bardziej złożona, bo o tym, tak naprawdę, można się przekonać dopiero w momencie śmierci. Od czasu do czasu w przestrzeni medialnej pojawiają się opowieści osób, które doświadczyły śmierci klinicznej i opowiadają o swoich Postępowanie po śmierci ubezpieczonego na życie. 12/02/2015. Śmierć bliskiej osoby zawsze jest tragedią dla pozostałych członków rodziny. Oczywiście żadne pieniądze nie zrekompensują takiej straty, czasami jednak mogą okazać się pomocne. Na takie wsparcie możemy zaś liczyć wtedy, gdy zmarły miał wykupiona polisę na życie. Po śmierci firma nie chce wypłacić pieniędzy bo mówi że uposażonym jest bank a bank mówi że nie ma nic do tego bo kredyt został spłacony. Nikt nie chce pomóc wyjść z tej sytuacji Będę wdzięczna za pomoc i wskazówki co robić w takiej sytuacji . Mężczyzna jest przekonany, że jego badania "bez wątpienia" dowodzą istnienia życia po śmierci. "Byłem sceptyczny w tej sprawie, ale w obliczu przytłaczających dowodów doszedłem do wniosku, że z pewnością istnieje życie pozagrobowe" - poinformował. Chociaż każdy przypadek NDE jest inny, doktor zauważył kilka wspólnych wzorców. W tej książce bierze na tapetę temat śmierci i tego co się dzieje później z duszą człowiek. Bardzo wciągająca, otwiera umysł na kompletnie inną rzeczywistość. Pociesza i daje nadzieję. Nigdy temat reinkarnacji nie był mi bliski ale po przeczytaniu tej książki muszę stwierdzić, że coś w tym może być. Jest to jednak temat wzbudzający bardzo duże zainteresowanie, zwłaszcza wśród osób wierzących. Potwierdzenie istnienia duszy oznacza bowiem potwierdzenie zasadności wiary w życie po śmierci. 0Whpx7.